Chore zwierzę zostało znalezione w gospodarstwie w Mirsku pod Lwówkiem Śląskim, blisko czeskiej granicy. Tydzień trwało potwierdzanie choroby, zwierzę zostało przebadane 24 stycznia, ostatniego dnia stycznia były wyniki badań, dopiero wtedy informacja trafiła do resortu rolnictwa, a stamtąd do OIE. Chodzi o chorobę nazywaną gąbczastą encefalopatią bydła, znaną jako chorobę szalonych krów lub BSE.

Czytaj także: Słowenia zatrzymała półtorej tony polskiego mięsa na kebaby

Szczęśliwie dla polskiej branży mięsa, w tym wypadku u zwierzęcia został rozpoznany „atypowy przypadek BSE”, który może wystąpić spontanicznie we wszystkich populacjach bydła. Jak wyjaśniał Krzysztof Niemczuk z Państwowego Instytutu Weterynaryjnego w Puławach w rozmowie z Polskim Radiem, ta choroba występuje raz na jakiś czas u krów w starszym wieku. Chore zwierzę zostało ubite, OIE nie nakazała żadnych innych środków zaradczych. - Ognisko choroby nie ma wpływu na oficjalny status ryzyka wystąpienia BSE w Polsce - twierdzi OIE.

To ostatnie zdanie jest kluczowe dla polskiego eksportu, bo w związku z regulacjami Światowej Organizacji Zwierząt, Polska nie straci możliwości eksportu polskiej, bezpiecznej, zdrowej wołowiny na rynek unijny i rynki państw trzecich.

Jak już wielokrotnie pisaliśmy, Polska eksportuje ponad 80 proc. wołowiny. Ostatni skandal z wykryciem produkcji łamiącej wszelkie przepisy sanitarne oraz dobrostanu zwierząt w Kalinowie, w województwie Mazowieckim, wstrząsnęła branżą, o Polsce w niekoniecznie korzystnym świetle pisały media we wszystkich unijnych krajach – bo mięso z Kalinowa zostało wyeksportowane do 14 unijnych krajów. Afera już wpłynęła na obniżenie cen w skupach o złotówkę na kilogramie, a także wstrzymaniu importu polskiej wołowiny przez Czechy i Słowację. Gdyby w Polsce wystąpiło ponownie BSE, eksport miałby ogromne trudności. Tymczasem zaledwie 1,5 roku temu, w sierpniu 2017 r., Polska została oficjalnie uznana za kraj wolny od BSE, a decyzja Światowej Organizacji Zdrowia Zwierząt nadająca Polsce status znikomego ryzyka wystąpienia BSE została oficjalnie opublikowana w Dzienniku Urzędowym UE.

Jak informuje Niemczuk, podobne przypadki zdarzyły się w Brazylii i Kanadzie. W Polsce ostatni raz BSE zanotowano w marcu 2013 roku. Natomiast po raz pierwszy BSE w Europie odkryto w 1986 roku w Wielkiej Brytanii, co doprowadziło w latach 90. ubiegłego wieku do epidemii tej choroby w Europie i wybijania stad bydła.