Szwajcarzy wybrali myśliwce F-35. Ostra krytyka przeciwników

Niespodzianki nie było. Mimo zaproponowania przez Airbusa montażu w Szwajcarii myśliwców Eurofightera rząd w Bernie wybrał F-35A Lightning II produkcji Lockheeda Martina jako myśliwca następnej generacji. Przeciwnicy zapowiedzieli nowe referendum, bo nie chcą „takich ferrari na niebie”.

Aktualizacja: 01.07.2021 13:07 Publikacja: 01.07.2021 12:57

Myśliwiec F-35

Myśliwiec F-35

Foto: materiały prasowe

Szwajcaria stała się 15. krajem uczestniczącym w największym na świecie programie wojskowym. Berno kupi 36 myśliwców za 5,5 mld dolarów, bo rząd stwierdził w ocenie wszystkich ofert, że „daje on największe korzyści po najniższym łącznym koszcie”. W ankiecie punktowej F-35 uzyskały 336 punktów, o 95 pkt więcej od samolotów konkurentów. Co się tyczy offsetu, to Amerykanie nie oferowali najlepszych warunków, bo „obowiązek pokrycia 60 proc. wartości tego zamówienia musi zostać zrealizowany najpóźniej po 4 latach od dostawy ostatniego samolotu”. To oznacza, że Lockheed Martin nie spełnił warunków przetargu — podkreślił dziennik „La Tribune”.

Ponadto Szwajcaria postanowiła kupić za 2,1 mld dolarów 5 baterii systemu rakiet ziemia-powietrze Patriot produkcji Raytheona, bo rząd w Bernie uznał, że te rakiety „wyróżniają się, czasem znacząco, od SAMP/T francusko-włoskiej spółki Eurosam czterema zasadniczymi kryteriami, zwłaszcza pod względem skuteczności” i kosztów.

Obie decyzje oznaczają porażkę producentów europejskich — podały Reuter i AFP. Zdaniem analityków, są prztyczkiem wobec Unii Europejskiej w czasie napiętych stosunków dwustronnych po załamaniu się rozmów o nowym traktacie o handlu i innych formach współpracy.

Minister obrony Viola Amherd wyjaśniła, że wybrano F-35A z powodu najlepszych osiągów i najkorzystniejszej ceny. Łączne koszty 15,5 mld franków zakupu i eksploatacji przez 30 lat okazały się mniejsze o 2 mld od najbliższej drugiej oferty. — Nie kupilibyśmy ferrari, gdyby produkował je Volkswagen i byłyby trzy razy droższe — powiedziała na konferencji prasowej. Parlament Szwajcarii musi teraz zatwierdzić pieniądze na ten zakup, debatę podejmie na początku 2022 r., będzie dotyczyć tylko kosztów i warunków zapłaty, nie zmiany wybranego modelu — pisze Reuter.

Wybór dokonany przez rząd wywołał natychmiast krytykę przeciwników zbrojeń i ugrupowań lewicowych, które zapowiedziały kampanię na rzecz referendum w sprawie tego zakupu, trzeciego dotyczącego myśliwców. Siedem lat temu Szwajcarzy odrzucili projekt kupna samolotów Gripen szwedzkiego Saaba.

Przeciwnicy twierdzą, że Szwajcaria nie potrzebuje tak nowoczesnych samolotów do obrony kraju, przez który myśliwiec ponaddźwiękowy przelatuje w ciągu 10 minut. — To po prostu niezrozumiała decyzja. I nie chodzi tylko o samo kupno, ale o koszty operacyjne. Powinniśmy szukać europejskiego rozwiązania, nie chcemy zależeć od Stanów — stwierdziła Priska Seiler Graf, deputowana Socjaldemokratów (SD). Jonas Kampus z organizacji Szwajcaria bez Armii jest pewien wygranej w takim referendum. Rząd „może spodziewać się dotkliwej porażki. Głosowanie we wrześniu 2020 wskazywało na wyraźne odrzucenie F-35” — powiedział. Marionna Schlatter z Partii Zielonych dodała, że we wrześniu ludzie powiedzieli, że nie chcą ferrari na niebie.

Szwajcaria stała się 15. krajem uczestniczącym w największym na świecie programie wojskowym. Berno kupi 36 myśliwców za 5,5 mld dolarów, bo rząd stwierdził w ocenie wszystkich ofert, że „daje on największe korzyści po najniższym łącznym koszcie”. W ankiecie punktowej F-35 uzyskały 336 punktów, o 95 pkt więcej od samolotów konkurentów. Co się tyczy offsetu, to Amerykanie nie oferowali najlepszych warunków, bo „obowiązek pokrycia 60 proc. wartości tego zamówienia musi zostać zrealizowany najpóźniej po 4 latach od dostawy ostatniego samolotu”. To oznacza, że Lockheed Martin nie spełnił warunków przetargu — podkreślił dziennik „La Tribune”.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Biznes
Bruksela zmniejszy rosnącą górę europejskich śmieci. PE przyjął rozporządzenie
Biznes
Niedokończony obraz Gustava Klimta sprzedany za 30 mln euro
Biznes
Ozempic może ograniczyć picie alkoholu i palenie papierosów
Biznes
KGHM rozczarował. Mniej produkuje i sprzedaje
Biznes
Majówka 2024 z zaciśniętym pasem. Większość Polaków zostanie w domu