- Konfiguracja, w której nabywamy rakiety Patriot jest specjalnie dostosowana do polskich wymogów. Żadna inna armia świata dotychczas nie miała możliwości uzyskania rakiet Patriot w konfiguracji szczególnie dobranej i dostosowanej do wymogów – powiedział minister wskazując, że ten system może być odpowiedzią na rosyjskie rakiety Iskander.
Rząd Stanów Zjednoczonych wyraził zgodę na sprzedanie Polsce baterii rakiet Patriot w najnowocześniejszej konfiguracji, takiej jakiej używają wojska USA. Według Macierewicza, wcześniej tylko Izrael uzyskał od USA takie warunki dostosowujące system Patriot do szczególnych wymogów innej armii.
- Te rokowania dotyczące rakiet Patriot nie przyspieszyłyby i nie napotkałyby na tak przyjazną i otwartą postawę rządu Stanów Zjednoczonych, jak to w memorandum jest sformułowane, gdyby nie była to administracja pana prezydenta Donalda Trumpa - oświadczył Macierewicz. Według niego, memorandum jest "jeszcze jednym dowodem na to, jak naprawdę wygląda wspaniała współpraca między USA i Polską".
30 mld na "Wisłę"
Pierwsze baterie rakiet Patriot mają trafić do Polski do 2022 r. - dodał szef MON. Zaznaczył, że wraz z nabyciem wyrzutni rakiet Homar uzupełnia to "całościową strukturę polskiego systemu obronnego" - czyli tarczy antyrakietowej "dającej nam pełne bezpieczeństwo przed jakimkolwiek przeciwnikiem dysponującym jakąkolwiek bronią mogącą Polsce zagrażać".
Zakup amerykańskiego rakietowego oręża dla przyszłej tarczy powietrznej „Wisła” jest największą, wartą ok. 30 mld zł inwestycją zbrojeniową polskiej armii.