Marsz i kontrmarsz

Co prawda różne są czołówki dzisiejszych gazet, to jednak wszystkie piszą o weekendowych marszach w stolicy i o Trybunale Konstytucyjnym.

Aktualizacja: 14.12.2015 06:56 Publikacja: 14.12.2015 06:38

Artur Osiecki

Artur Osiecki

Foto: Fotorzepa/ Bartosz Jankowski

„Rzeczpospolita” na swej czołówce zamieściła zdjęcia liderów opozycji i lidera partii rządzącej, ale główny tekst na froncie („Krakowskie kuźnie kadr”) poświęca analizie wykształcenia prezesów ważnych spółek. Okazuje się, że najwięcej szefów firm pochodzi z Krakowa. Może to jakiś szerszy, nowy trend skoro i prezydent RP jest z Krakowa, ale zupełnie poważnie fakty są takie, że co siódmy prezes dużej polskiej firmy ma dyplom uczelni krakowskiej. Więcej o tym temacie można poczytać już na łamach ekonomicznych „Rzeczpospolitej” w tekście „Szkoły prezesów z dobrą marką”.

Jednak na kolejnych stronach „Rzeczpospolitej” można już dowiedzieć się więcej o sobotnio-niedzielnych przemarszach („Weekend z Jarosławem Kaczyńskim”). Skąd taki tytuł? Bo jak pisze autor był to weekend demonstracji zwolenników i przeciwników prezesa PiS-u. W naszej gazecie można też przeczytać, że „Pat w sprawie Trybunału trwa” i nic nie wskazuje na to, że zamieszanie wokół Trybunału Konstytucyjnego zmierza ku końcowi. Teraz sprawą będą się już zajmować nie tylko politycy i sędziowie TK, ale i prokuratura.

„Gazeta wyborcza” zaczyna od marszów („Marsz ku demokracji kontra marsz ku dyktaturze”). Autor pisze, że to nie przypadek, że oba marsze szły niemal tą samą trasą, ale w odwrotnych kierunkach, od i do siedziby Trybunału Konstytucyjnego, o który toczy się teraz najbardziej zagorzały spór.

„Dziennik Gazeta Prawna” informuje ze swego frontu, że również polskie miasta zamierzają pozwać Volkswagena za fałszywe wyniki testów spalin. Na razie jednak koncern nie odniósł się do zamiarów polskich gmin. Dalej mamy oczywiście sprawę Trybunału Konstytucyjnego („Spór o publikację, czyli o pietruszkę”), który trafiła już do prokuratury, a ta zwróciła się o wyjaśnienia do Kancelarii Prezesa Rady Ministrów.

Wspólnym mianownikiem dzisiejszych gazet są też omówienia wyników losowania grup na Euro 2016. „Rzeczpospolita” pisze że to „Sami starzy znajomi”, bo polska grupa to także Niemcy, Ukraina i Irlandia Północna. Trudno się nie zgodzić, bo nasza reprezentacja piłkarska gra niemal stale ze swoimi odpowiedniczkami z tych krajów. Pytanie tylko kto teraz będzie górą. Oby tylko nie sprawdziło się znane powiedzenie Gary Linekera o Niemcach. W „Gazecie wyborczej” jest wywiad ze Zbigniewem Bońkiem („Boniek: Darmo nie ma już nic”), który uważa, że najważniejszy na Euro 2016 będzie mecz z Irlandią Północną czyli pierwszy.

A co w tygodnikach? „Wprost” na swej okładce też ma marsz, choć tylko trzech osób. Chodzi o prezydenta RP, panią premier i prezesa PIS (ten ostatni kroczy jako pierwszy). Tytułowe pytanie brzmi „Czy wiecie dokąd idziecie”. Autor pisze, że nowy rząd wysłał tyle sprzecznych sygnałów do obywateli, że starczyłoby na całą kadencję. Opisuje też działania nowego rządu pisząc o trudnym otwarciu i chaosie informacyjnym. We „Wprost” jest też wiele o Daeszu. W tekście „Największy koszmar Zachodu” przeczytamy o siedmiu powodach dlaczego tzw. Państwo Islamskie jeszcze długo będzie spędzać sen z powiek światowym przywódcom. Jest też o tym co naprawdę czeka kobiety i dziewczęta udające się do Daeszu, aby wspierać jego żołnierzy („Oblubienice dżihadu”).

"Do rzeczy” alarmuje z okładki, że „Chcą obalić prezydenta” pisząc, że opozycja szykuje plan ukarania prezydenta RP Andrzeja Dudy. Tygodnik pisze o tym jak niszczona jest głowa państwa. Autor tekstu zauważa m.in., że z poprzedniego prezydenta RP kpili anonimowi internauci, a z obecnego postacie z tytułami i dorobkiem.

„Newsweek” na okładce daje właśnie zdjęcie prezydenta Dudy i pisze, że bardziej niż Trybunału Stanu boi się on Jarosława Kaczyńskiego („Niezłomny do usług”). Tygodnik pisze też o tym co się dzieje w klubie poselskim Kukiz’15 („Bo Paweł jest łatwowierny”). Z tekstu wynika, że trzecim co do wielkości klubem w Sejmie rządzą tajemniczy doradcy Pawła Kukiza. Wiadomo o nich jednak niewiele.

W „Do rzeczy” jest też o marszu, ale po media („Marsz po media”). Rząd chciał szybko zmienić publiczne media, ale na drodze stanęły mu przepisy. Teraz trwają szybkie prace nad ich zmianą. Oby była to zmiana nie tylko szybka, ale przede wszystkim dobra. Wiadomo, co nagle to po diable, a partia rządząca mówiła wiele o dobrej zmianie, zmianie dla Polski itp. Teraz jednak zmiany są przede wszystkim bardzo szybkie, a jak pokazał już przypadek nowego prezesa PKP, Bogusława Kowalskiego za szybkie. Był on prezesem zaledwie 2 dni.

„Rzeczpospolita” na swej czołówce zamieściła zdjęcia liderów opozycji i lidera partii rządzącej, ale główny tekst na froncie („Krakowskie kuźnie kadr”) poświęca analizie wykształcenia prezesów ważnych spółek. Okazuje się, że najwięcej szefów firm pochodzi z Krakowa. Może to jakiś szerszy, nowy trend skoro i prezydent RP jest z Krakowa, ale zupełnie poważnie fakty są takie, że co siódmy prezes dużej polskiej firmy ma dyplom uczelni krakowskiej. Więcej o tym temacie można poczytać już na łamach ekonomicznych „Rzeczpospolitej” w tekście „Szkoły prezesów z dobrą marką”.

Pozostało 86% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Publicystyka
Jakub Wojakowicz: Spotify chciał wykazać, jak dużo płaci polskim twórcom. Osiągnął efekt przeciwny
Publicystyka
Tomasz Krzyżak: Potrzeba nieustannej debaty nad samorządem
Publicystyka
Piotr Solarz: Studia MBA potrzebują rewolucji
Publicystyka
Estera Flieger: Adam Leszczyński w Instytucie Dmowskiego. Czyli tak samo, tylko na odwrót
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Publicystyka
Maciej Strzembosz: Kto wygrał, kto przegrał wybory samorządowe