W czwartek 20 polskich lekarzy leci do Brukseli, aby rozpocząć szczepienia 3,5 tys. zatrudnionych w najwyższym dowództwie paktu północnoatlantyckiego. Inicjatywa jest kontrowersyjna, bo ma miejsce w środku trzeciej już fali pandemii w Polsce spowodowanej zbyt małą liczbą wakcyn dostarczonych w ramach systemu dystrybucji Unii. 12-milionowa Belgia, która do tej pory przeprowadziła ledwie 1,3 mln szczepień (proporcjonalnie czwarty najgorszy wynik w UE), odmówiła objęcia priorytetowym program zabezpieczeń zarówno pracowników NATO, jak i instytucji unijnych: muszą poczekać na swoją kolei określoną wiekiem.
Ofensywa szczepionkowa naszego kraju nie pozostaje jednak bez związku z próbą naprawienia relacji z Ameryką po dojściu do władzy Joe Bidena – dowiaduje się „Rz" ze źródeł dyplomatycznych. Choć od wyborów minęło już blisko pięć miesięcy, nowy prezydent nie dzwoni do Dudy. Aby nieco obniżyć narastające z tego powodu napięcie, pracownicy kancelarii głowy państwa przedstawiają kolejne terminy spotkania obu przywódców. W połowie grudnia ówczesny szef gabinetu prezydenta Krzysztof Szczerski zapewniał „Rz", że dojdzie do niego na dorocznym szczycie bezpieczeństwa w Monachium w lutym. Przez pandemię imprezę jednak odwołano (zorganizowano tylko wirtualną wymianę opinii, bez udziału Dudy). Na początku marca prezydencki minister Andrzej Dera zapewniał z kolei, że Biden i Duda zobaczą się na szczycie NATO w Brukseli w połowie czerwca.
Źródło „Rz": „takie spotkania organizuje się z parotygodniowym wyprzedzeniem. Na razie nic nie jest uzgodnione".
Przede wszystkim jednak z powodu opóźnienia w belgijskim programie szczepionkowym natowski szczyt może zostać odwołany. Polska inicjatywa dystrybucji w Kwaterze Głównej wakcyn takie ryzyko oddala. Wzmacnia też szanse, że amerykański prezydent bardziej przychylnym okiem spojrzy na możliwość poświęcenia nieco czasu Dudzie.
– Jestem wdzięczny za gotowość Polski do przekazania szczepionek. To pokazuje, że Polska jest wysoce cenionym sojusznikiem, który jest gotowy wesprzeć NATO w najróżniejszy sposób. Solidarność i determinacja stanowią sedno siły naszego sojuszu i Polska wykazuje jedno i drugie" – chwalił w poniedziałek nasz kraj sekretarz generalny paktu Jens Stoltenberg.