O sprawie informuje BBC. Powołując się na źródła bliskie zaangażowanym stronom poinformowano, że płatność została ustanowiona przez osoby działające w imieniu ukraińskiego prezydenta Petra Poroszenki.
Adwokat Donalda Trumpa zaprzeczył tym doniesieniom. BBC podaje, że nie ma żadnych dowodów świadczących o tym, że prezydent USA wiedział o tej płatności.
Do przekazania pieniędzy miało dojść w czerwcu ubiegłego roku, przed wizytą ukraińskiego prezydenta w Białym Domu.
Jak informuje BBC harmonogram Białego Domu przewidywał tylko krótką rozmowę obu przywódców. Negocjacje w sprawie przedłużenia spotkania miały trwać do ostatniej chwili. "Wąskie grono Poroszenki było wstrząśnięte, jak to wszystko zostało zorganizowane (z Cohenem)".
Prezydent Ukrainy był zdesperowany, by spotkać się z Donaldem Trumpem z powodu informacji, które pojawiły się w mediach w czasie kampanii prezydenckiej w USA.