SN o przepadku: sąd ma sprawdzić do kogo należała pilarka do nielegalnej wycinki drzew

W środę Sąd Najwyższy uwzględnił kasację Adama Bodnara Rzecznika Praw Obywatelskich w sprawie nielegalnej wycinki drzew. Sąd rejonowy ponownie zbada wątek przepadku pilarki, która miała nie należeć do sprawcy.

Aktualizacja: 09.09.2020 16:35 Publikacja: 09.09.2020 16:21

SN o przepadku: sąd ma sprawdzić do kogo należała pilarka do nielegalnej wycinki drzew

Foto: Adobe Stock

Zdarzenie miało miejsce w 2013 r., kiedy to mężczyzna wraz z innymi osobami wyciął cztery sosny w prywatnym lesie w celu przywłaszczenia. Próba kradzieży okazała się jednak nieudana, bo właściciel spłoszył potencjalnych złodzieji.

Kasacja RPO to wynik wyroku nakazowego, w którym sąd rejonowy skazał sprawcę wykroczenia. Sąd orzekł wobec niego karę grzywny w wysokości 500 zł i 150 zł nawiązki na rzecz pokrzywdzonego oraz przepadek pilarki spalinowej na rzecz Skarbu Państwa. Ukarany nie złożył sprzeciwu, a orzeczenie uprawomocniło się. Problem w tym, że sąd nie wyjaśnił do kogo faktycznie należała piła.

Czytaj także: Przepadek rzeczy pochodzących z przestępstwa - samochody, podrobione ubrania, zwierzęta

Wobec tego Rzecznik Praw Obywatelskich zarzucił wyrokowi rażące i mające istotny wpływ na jego treść naruszenie prawa procesowego. Bodnar wskazał, że orzekanie w trybie nakazowym jest możliwe wtedy, gdy nie ma wątpliwości co do okoliczności czynu i winy. Sąd zapoznaje się tylko z materiałem dowodowym, a wyrok wydaje bez rozprawy i wysłuchania podsądnego czy świadków. - Tymczasem oskarżony raz twierdził, że pilarka to własność jego ojca, a kiedy indziej, że należała do niego – tych wątpliwości sąd w ogóle nie badał - czytamy na stronie rzecznika.

To właśnie ojciec ukaranego zainicjował wniesienie kasacji od wyroku sądu rejonowego w części dotyczącej przepadku oraz umorzenie postępowania z powodu przedawnienia. Mężczyzna twierdzi, że to do niego należy pilarka spalinowa.

Bodnar po raz kolejny zwrócił uwagę na problem sądów, które traktują postępowanie nakazowe jako "drogę na skróty". Przedmiotowa sprawa w opinii RPO powinna być prowadzona w zwykłym trybie. Jeśli występują jednak jakiekolwiek wątpliwości, sąd musi prowadzić sprawę w zwykłym trybie na rozprawie.

Sygn. akt IV KK 208/19

Zdarzenie miało miejsce w 2013 r., kiedy to mężczyzna wraz z innymi osobami wyciął cztery sosny w prywatnym lesie w celu przywłaszczenia. Próba kradzieży okazała się jednak nieudana, bo właściciel spłoszył potencjalnych złodzieji.

Kasacja RPO to wynik wyroku nakazowego, w którym sąd rejonowy skazał sprawcę wykroczenia. Sąd orzekł wobec niego karę grzywny w wysokości 500 zł i 150 zł nawiązki na rzecz pokrzywdzonego oraz przepadek pilarki spalinowej na rzecz Skarbu Państwa. Ukarany nie złożył sprzeciwu, a orzeczenie uprawomocniło się. Problem w tym, że sąd nie wyjaśnił do kogo faktycznie należała piła.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Kup teraz
Praca, Emerytury i renty
Płaca minimalna jeszcze wyższa. Minister pracy zapowiada rewolucję
Prawo dla Ciebie
Nowe prawo dla dronów: znikają loty "rekreacyjne i sportowe"
Prawo karne
Przeszukanie u posła Mejzy. Policja znalazła nieujawniony gabinet
Sądy i trybunały
Trybunał Konstytucyjny na drodze do naprawy. Pakiet Bodnara oceniają prawnicy
Mundurowi
Kwalifikacja wojskowa 2024. Kobiety i 60-latkowie staną przed komisjami