W uzasadnieniu wskazano, że funkcjonariusze Policji działali na szkodę interesu prywatnego Igora Stachowiaka poprzez naruszenie jego godności, nietykalności cielesnej, a także prawa do ludzkiego traktowania. Zdaniem Sądu, oskarżeni działali również na szkodę interesu publicznego jakim jest prawidłowe funkcjonowanie wymiaru sprawiedliwości - podaje Helsińska Fundacja Praw Człowieka.

Sprawa śmierci Igora Stachowiaka była przedmiotem burzliwej debaty publicznej. Mężczyzna zmarł w maju 2016 roku na Komendzie Policji Wrocław-Stare Miasto. Funkcjonariusze dwukrotnie użyli wobec niego paralizatora, w tym raz, gdy miał już założone kajdanki.

21 czerwca 2019 r. Sąd Rejonowy Wrocław-Śródmieście we Wrocławiu uznał policjanta rażącego paralizatorem za winnego i skazał go na karę 2 lat i 6 miesięcy pozbawienia wolności. Pozostali trzej policjanci również zostali uznani za winnych i skazani na karę 2 lat pozbawienia wolności. Od tego wyroku apelację wnieśli obrońcy oskarżonych oraz pełnomocnicy rodziny Stachowiaków.