Według przepisu, który opracowali i przegłosowali także Pawłowicz i Piotrowicz, sędzia Trybunału Konstytucyjnego, który skończy 65 lat, musi przejść w stan spoczynku.
Od tego warunku prawodawcy nie przewidzieli żadnych wyjątków.
czytaj także: Piotrowicz w TK. PiS się wycofuje?
Tymczasem Elżbieta Chojna-Duch ma 71 lat, Krystyna Pawłowicz skończyła w kwietniu 67 lat, a Stanisław Piotrowicz - tyle samo w lipcu.
Prawnicy zastanawiają się, jak ten problem obejść i sugerują, że skoro przepisy mówią o przejściu w stan spoczynku sędziego, który ukończy 65 rok życia, to powołanie starszego sędziego powoduje, że nie dotyczą go żadne regulacje.
Prawnicy dowodzą też, że kwalifikacje sędziego TK opisane są w innych punktach ustawy o Sądzie Najwyższym niż w punkcie dotyczącym wieku.
Jeśli kandydaci PiS zostaną jednak sędziami TK, Pawłowicz i Piotrowicz w stan spoczynku przejdą w wieku 76 lat, a Chojna-Duch - jako 80-latka.
"Widać wyraźnie, że dwoje z kandydatów całkiem poważnie przyłożyło się do rugowania z sądownictwa osób starszych niż 65-letnie. I że dziś sami mając dwa lata więcej chcieliby zostać sędziami TK" - komentuje RMF FM.