Putin przyznał, że nie spodziewa się, aby w najbliższym czasie wroga polityka "geopolitycznych przeciwników Rosji" wobec tego kraju zmieniła się. Prezydent Rosji nie wskazał jednak jakie państwa uważa za "geopolitycznych rywali" Moskwy.

Prezydent Rosji mówił również, że wrogowie Rosji starają się podzielić rosyjskie społeczeństwo, by "znaleźć słabe ogniwo", ale nie osiągają sukcesów w tym zakresie. Takie działania - jak ocenił Putin - podejmują ci, którzy wprowadzają sankcje wobec Rosji. Putin oskarżył też kraje nakładające na Rosję sankcje o współodpowiedzialność za kryzys na Ukrainie.

Zdaniem Putina Rosja musi przyjrzeć się wyzwaniom, jakie przed nią stoją i zdefiniować nową strategię bezpieczeństwa narodowego. - Jest konieczne, by szybko zanalizować całe spektrum potencjalnych wyzwań i zagrożeń - politycznych, ekonomicznych, informacyjnych i innych. Na podstawie takiej analizy należy dostosować strategię bezpieczeństwa do obecnych warunków - stwierdził prezydent Rosji.

Wystąpienie Putina to reakcja na pojawienie się nowej strategi bezpieczeństwa USA, w której Rosja, Korea Północna i Iran wymieniane są jako kraje zagrażające bezpieczeństwu na równi z Państwem Islamskim i talibami.

Z kolei sekretarz rosyjskiej Rady Bezpieczeństwa Mikołaj Patruszew stwierdził, że presja wywierana na Rosję ma na celu zmianę przywództwa kraju.