Ogłoszenie konwencji ugrupowania Zbigniewa Ziobro było zaskoczeniem dla PiS, jak pisała wcześniej „Rzeczpospolita". Główna partia rządząca dopiero za tydzień organizuje konwencję prezydencką. W sobotę na spotkaniu Solidarnej Polski nie pojawił się prezes PiS Jarosław Kaczyński, ale przedstawiciel partii rządzącej – poseł i szef Komitetu Wykonawczego Krzysztof Sobolewski, który odczytał list od lidera Zjednoczonej Prawicy. Pojawiły się też zapowiedzi kolejnych zmian w sądownictwie.

Ton listu dobrze koresponduje z głównym przesłaniem samej konwencji. „Doskonale pamiętamy, że siły głównego nurtu, najpierw tworzące, a potem utrwalające system postkomunistyczny zawsze były zmianom w tej dziedzinie przeciwne. Ich opór doprowadził do anachronicznej sytuacji, w której wymiar sprawiedliwości pozostał w zasadzie jedyną sferą życia publicznego, która nie została poddana przekształceniom na miarę potrzeb demokratycznego państwa" – napisał Kaczyński, który zapowiedział też, że nie może być mowy o „sprawiedliwej Polsce" bez „właściwie" działającego wymiaru sprawiedliwości. „Nie ugniemy się pod naciskami ani wewnętrznymi, ani zewnętrznym" – zapowiedział Kaczyński.

Zbigniew Ziobro w swoim przemówieniu podziękował prezydentowi Andrzejowi Dudzie za podpisanie w ubiegłym tygodniu ustawy dyscyplinującej sędziów. Zapowiedział, że zmiany będą kontynuowane. – Damy radę wbrew totalnej opozycji, kodziarstwu na ulicy i nadzwyczajnej kaście. Mamy mandat, który dał nam zgodę na samodzielne utworzenie rządów. Jednym z głównych naszych celów jest reforma wymiaru sprawiedliwości i zrobimy to – powiedział o zmianach w wymiarze sprawiedliwości. Jak podkreślał, wpływowa grupa sędziów „wzięła za zakładników" miliony Polaków.

Jakie dalsze propozycje ma Solidarna Polska? Dwie najważniejsze z nich to spłaszczenie struktury sądów oraz wprowadzenie sędziów pokoju. To ostatnie to postulat PSL-Koalicji Polskiej, wcześniej podnoszony wielokrotnie przez samego Pawła Kukiza. Sędziowie pokoju mieliby być wybierani w wyborach powszechnych. Nowa struktura sądownictwa byłaby dwuinstancyjna. To ostatnie wielokrotnie padało już w deklaracjach Ziobry. W sobotę wiceminister sprawiedliwości Marcin Warchoł zapowiedział też „piątkę dla nowoczesnej administracji sądowej" obejmującą digitalizację akt czy wdrożenie profilu zaufanego. To wszystko ma przyspieszyć postępowania. Propozycje zmian mają być teraz przedmiotem rozmów w ramach całej Zjednoczonej Prawicy.

W trakcie konwencji przemawiali kluczowi politycy Solidarnej Polski, w tym m.in. Patryk Jaki, Michał Wójcik i Beata Kempa. Europosłanka w swoim wystąpieniu wspomniała o kandydacie Lewicy Robercie Biedroniu i mówiła o „atakach na Polskę" w wykonaniu kandydata oraz „kandydatki na pierwszą damę". Te słowa oburzyły polityków opozycji i stały się jednymi z najbardziej komentowanych po całej konwencji. Lider SLD Włodzimierz Czarzasty nazwał je „aroganckimi, chamskimi i niegrzecznymi".