Reklama
Rozwiń
Reklama

Marine Le Pen: Rosji nie trzeba się bać

Nie rozumiem niechęci Prawa i Sprawiedliwości do nawiązania relacji politycznych z największym ugrupowaniem we Francji, jakim jest Zjednoczenie Narodowe – mówi szefowa tej partii Marine Le Pen.

Aktualizacja: 19.01.2021 11:48 Publikacja: 18.01.2021 18:17

Marine Le Pen

Marine Le Pen

Foto: AFP

Oceniając ostatnie wydarzenia w USA mówiła pani, że nie tylko prezydent Donald Trump za to odpowiada, ale też amerykańskie media, a częściowo także Joe Biden. Czy w pani ocenie ustępujący prezydent przejdzie do historii jako ofiara potężnych firm, jak Facebook czy Twitter?

Sposób sprawowania władzy przez Donalda Trumpa przez ostatnie cztery lata okazał się nieskuteczny i nie może uchodzić za modelowy. Uderza mnie jednak siła, z jaką prywatne organizacje usiłują w bezpośredni sposób ingerować w proces demokratyczny. Uważam, że jest to atak na jedną z podstawowych wartości demokratycznych, czyli prawo do obrony i wolność głoszenia opinii.

Pozostało jeszcze 93% artykułu

RP.PL i The New York Times w pakiecie za 199zł!

Kup roczną subskrypcję w promocji Black Month - duet idealny i korzystaj podwójnie!

Zyskujesz:

- Roczny dostęp do The New York Times, w tym do- News, Games, Cooking, Audio, Wirecutter i The Athletic.

- RP.PL- twoje rzetelne i obiektywne źródło najważniejszych informacji z Polski i świata z dodatkową weekendową porcją błyskotliwych tekstów, wnikliwych analiz i inspirujących rozmów w ramach magazynu PLUS MINUS.

Reklama
Policja
Nietykalna sierżant „Doris”. Drugie życie tajnej policjantki
Polityka
Akt dywersji na polskiej kolei. Były szef MSWiA: Kierują służby rosyjskie
Polityka
Od Sejmfliksa po zaprzysiężenie Nawrockiego. Bilans marszałka Hołowni nie wypada najgorzej
Polityka
Alfabet marszałków Sejmu. Jakie hasła dopisze do niego Włodzimierz Czarzasty?
Materiał Promocyjny
Manager w erze AI – strategia, narzędzia, kompetencje AI
Polityka
Tajemnica prezentów dla Karola Nawrockiego. Czego prezydent nie chce ujawnić?
Opinie Ekonomiczne
USA kontra Chiny: półprzewodniki jako pole bitwy?
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama