Szczyt NATO. Prezydent Duda: Dużo mówiło się o zagrożeniu ze strony Rosji

- Komunikat, jaki dzisiaj NATO jednogłośnie wysyła w świat jest absolutnie jednoznaczny: bezpieczeństwo, bezpieczeństwo i jeszcze raz bezpieczeństwo - powiedział po szczycie Sojuszu Północnoatlantyckiego w Brukseli prezydent Andrzej Duda.

Aktualizacja: 15.06.2021 06:17 Publikacja: 14.06.2021 17:10

Szczyt NATO. Prezydent Duda: Dużo mówiło się o zagrożeniu ze strony Rosji

Foto: PAP/EPA/KENZO TRIBOUILLARD / POOL

W poniedziałek przywódcy państw NATO zebrali się na jednodniowym szczycie w Brukseli. Przed rozpoczęciem posiedzenia reprezentujący Polskę prezydent Andrzej Duda wyraził zadowolenie z projektu deklaracji końcowej i wyraził nadzieję, że zostanie ona zaakceptowana.

Na marginesie szczytu prezydent RP rozmawiał m.in. z prezydentem USA Joe Bidenem. Biały Dom podał, że amerykański przywódca potwierdził swe "zdecydowane zaangażowanie w obronę państw sojuszniczych na wschodniej flance NATO, w tym Polski".

Dowiedz się więcej:
O czym prezydenci Duda i Biden rozmawiali na szczycie NATO?
Szczyt NATO: Odwet militarny w przypadku ataku z kosmosu

Po szczycie Andrzej Duda wystąpił na konferencji prasowej. - Szczyt bardzo dobry w mojej ocenie - powiedział. - Dużo się mówiło o sprawach, które nas bezpośrednio dotyczą - dodał, wspominając w tym kontekście o wschodniej flance NATO i artykule piątym Traktatu Północnoatlantyckiego.

- Bardzo dużo mówiło się o potencjalnych zagrożeniach, w tym - mogę to wprost powiedzieć, to się przewijało w absolutnej większości wypowiedzi, w tym w wypowiedzi prezydenta Joe Bidena - że niestety cały czas jest zagrożenie absolutnie aktualne ze strony Rosji w postaci różnego rodzaju agresywnych zachowań, w postaci agresji na Ukrainie i że to jest dzisiaj jedno z absolutnie największych wyzwań, jakie w ogóle istnieją w przestrzeni geopolitycznej, w szczególności oczywiście tych dotyczących naszej części Europy - relacjonował.

Andrzej Duda przekazał, że przywódcy rozmawiali także o przyjętym dziś dokumencie "NATO 2030", dotyczącym wyzwań stojących przed Sojuszem Północnoatlantyckim. Prezydent oświadczył, że w związku z planem można spodziewać się "wzrostu zaangażowania państw członkowskich, jeżeli chodzi o funkcjonowanie Sojuszu Północnoatlantyckiego". - Można więc w perspektywie spodziewać się także i wzrostu intensywności obecności Sojuszu także i w naszej części świata. Oczywiście to dotyczy także kwestii, o których mówimy od lat, a mianowicie wzrost nakładów państw członkowskich na obronność, ten element także jest tam powtórzony - powiedział prezydent.

Wyraził nadzieję, że nowa koncepcja strategiczna Sojuszu zostanie przyjęta na szczycie w Madrycie w 2022 r.

- Komunikat, śmiało można powiedzieć, jaki dzisiaj NATO jednogłośnie wysyła w świat jest absolutnie jednoznaczny: bezpieczeństwo, bezpieczeństwo i jeszcze raz bezpieczeństwo, przede wszystkim bezpieczeństwo dla naszych obywateli, przede wszystkim bezpieczeństwo kolektywne - stwierdził prezydent.

- Bardzo mocne podkreślenie przez prezydenta Joe Bidena znaczenia artykułu piątego i odpowiedzialności Stanów Zjednoczonych za światowe bezpieczeństwo, za co dziękowałem prezydentowi w swoim wystąpieniu - dodał oceniając, że to z polskiego punktu widzenia była "sprawa niezwykle istotna".

W poniedziałek przywódcy państw NATO zebrali się na jednodniowym szczycie w Brukseli. Przed rozpoczęciem posiedzenia reprezentujący Polskę prezydent Andrzej Duda wyraził zadowolenie z projektu deklaracji końcowej i wyraził nadzieję, że zostanie ona zaakceptowana.

Na marginesie szczytu prezydent RP rozmawiał m.in. z prezydentem USA Joe Bidenem. Biały Dom podał, że amerykański przywódca potwierdził swe "zdecydowane zaangażowanie w obronę państw sojuszniczych na wschodniej flance NATO, w tym Polski".

Pozostało 84% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Kup teraz
Polityka
Wojna, wybory samorządowe, protesty rolników. O czym Polacy będą mówić w Święta?
Polityka
100 dni rządu Tuska. Wyzwania i niezrealizowane obietnice
Polityka
Weto Andrzeja Dudy ws. pigułki "dzień po". "Prezydent uważa kobiety za głupie"
Polityka
Mateusz Morawiecki kontra Donald Tusk. Poszło o walkę z inflacją
Polityka
Wybory do PE: Zmiany na listach PiS. Patryk Jaki wystartuje ze Śląska?