Raport NIK ws. wyborów kopertowych. Sasin: Jestem spokojny

- Będę twierdził, że przygotowania, które podjął rząd i decyzje, które wydał premier Mateusz Morawiecki rok temu w sprawie wyborów były całkowicie zgodne z prawem - oświadczył wicepremier Jacek Sasin. Na antenie Polskiego Radia zadeklarował, że przed publikacją raportu NIK pozostaje spokojny.

Publikacja: 13.05.2021 07:13

Raport NIK ws. wyborów kopertowych. Sasin: Jestem spokojny

Foto: PAP/Wojtek Jargiło

Dziś Najwyższa Izba Kontroli ma opublikować raport dotyczący tzw. wyborów kopertowych, czyli wyborów prezydenckich, które w formie korespondencyjnej miały odbyć się 10 maja (ostatecznie do tego nie doszło). Według mediów, które podawały, że zapoznały się z pełną wersją raportu, dokument jest "druzgocący dla rządzących i nie pozostawia suchej nitki na organizacji wyborów kopertowych".

Czytaj także:
Buda o raporcie NIK: Trzeba mieć dowody, żeby się nie ośmieszyć

Raport ma zawierać zawiadomienia do prokuratury. W radiowej Jedynce wicepremier Jacek Sasin był pytany, czy spodziewa się zawiadomienia w swojej sprawie. Odparł, że pozostaje "w pewnym sporze z NIK" co do wniosków raportu. - Chociaż raportu jeszcze nie znam, więc trudno się do niego odnosić na podstawie przecieków medialnych - zastrzegł.

- Cały czas będę twierdził, że przygotowania, które podjął rząd i decyzje, które wydał premier Mateusz Morawiecki rok temu w sprawie wyborów były całkowicie zgodne z prawem, przede wszystkim zgodne z konstytucją, bo konstytucja określiła termin wyborów prezydenckich, marszałek (Sejmu) Elżbieta Witek te wybory zarządziła i było obowiązkiem administracji rządowej do tych wyborów doprowadzić w sytuacji nadzwyczajnej, w jakiej się znajdowaliśmy, pandemii i konieczności dbania o zdrowie i życie obywateli - oświadczył Jacek Sasin.

- Sądzę, że nie jestem w tym twierdzeniu odosobniony. Przypomnę wczorajszą opinię prof. Marka Szydło, szefa Rady Legislacyjnej, który również stwierdził, że działania premiera Morawieckiego i rządu, które decyzje premiera wspierał, były całkowicie zgodne z prawem - powiedział.

Minister aktywów państwowych był pytany, czy prawdą jest, że w kwietniu 2020 r. rządowi prawnicy ostrzegali premiera przed wydawaniem decyzji o organizacji wyborów kopertowych.

- Nie mam takiej wiedzy - odpowiedział. - Musimy poczekać na raport Najwyższej Izby Kontroli, która badała całą dokumentację w tej sprawie - dodał.

- Być może tak jest, że opinie prawników były w tej kwestii podzielone, bo rzeczywiście sytuacja była zupełnie niestandardowa, znaleźliśmy się w sytuacji, w której nigdy wcześniej żadna administracja, żaden rząd się nie znalazł - przekonywał.

Według Jacka Sasina, istniała konieczność zapewnienia normalnego funkcjonowania państwa i demokracji "w sytuacji, w której było zagrożone życie i zdrowie tak bardzo wielu obywateli z powodu pandemii".

- Trzeba było podejmować działania niestandardowe w oparciu o istniejące przepisy prawa i takie działania premier Mateusz Morawiecki i rząd podjęli - stwierdził wicepremier.

Pytany, co wskaże pytany o podstawę prawną organizacji wyborów kopertowych Sasin odparł: - Wskażę przede wszystkim decyzje premiera Mateusza Morawieckiego, wydane na podstawie ustawy covidowej, całkowicie zgodnie z prawem, bo podstawa ustawowa do takich decyzji właśnie jak premier wydał w moim przekonaniu była.

Pytany o publikację raportu NIK Jacek Sasin powiedział, że jest spokojny. - Traktuję też ten raport jako pewien element sporu między rządem a prezesem Marianem Banasiem - zaznaczył.

Dziś Najwyższa Izba Kontroli ma opublikować raport dotyczący tzw. wyborów kopertowych, czyli wyborów prezydenckich, które w formie korespondencyjnej miały odbyć się 10 maja (ostatecznie do tego nie doszło). Według mediów, które podawały, że zapoznały się z pełną wersją raportu, dokument jest "druzgocący dla rządzących i nie pozostawia suchej nitki na organizacji wyborów kopertowych".

Czytaj także:
Buda o raporcie NIK: Trzeba mieć dowody, żeby się nie ośmieszyć

Pozostało 84% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Polityka
Grzegorz Braun kandydatem Konfederacji w wyborach do PE
Polityka
Spięcie w Sejmie. Wicemarszałek do Bąkiewicza: Proszę opuścić salę
Polityka
„Karczemna kłótnia” w PiS po decyzji o listach. Okupacja drzwi do gabinetu Jarosława Kaczyńskiego
Polityka
Afera zegarkowa w MON. Mariusz Błaszczak: Trzeba wyciągnąć konsekwencje
Polityka
Zmiana prokuratorów od Pegasusa i ogromna presja na sukces