Kreml tłumaczy słowa Ławrowa o zrywaniu stosunków z UE

Rosja powinna być gotowa na wrogie działania ze strony Unii Europejskiej, ale nie chce zrywać stosunków ze Wspólnotą - powiedział rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow, odnosząc się do wcześniejszych słów ministra spraw zagranicznych Siergieja Ławrowa.

Aktualizacja: 12.02.2021 14:47 Publikacja: 12.02.2021 13:59

Kreml tłumaczy słowa Ławrowa o zrywaniu stosunków z UE

Foto: AFP PHOTO / Russian Foreign Ministry / handout

W serwisie internetowym rosyjskiego MSZ zamieszczono w piątek fragment wywiadu z Siergiejem Ławrowem. "Czy zmierzmy do zerwania z Unią Europejską?" - padło pytanie.

- Wychodzimy z tego, że jesteśmy gotowi - odparł szef resortu spraw zagranicznych. - W przypadku, gdybyśmy znów zobaczyli (jak już nie raz odczuliśmy), że w niektórych obszarach, w tym najbardziej wrażliwych, nakładane są sankcje, które stwarzają ryzyko dla naszej gospodarki - dodał.

Dowiedz się więcej:
Ławrow: Rosja gotowa do zerwania stosunków z UE
MSZ uznaje za persona non grata pracownika rosyjskiego konsulatu w Poznaniu

- Nie chcemy izolować się od świata, ale musimy być na to przygotowani. Jeśli chcesz pokoju, gotuj się do wojny - powiedział Siergiej Ławrow.

Do słów Ławrowa odniósł się rzecznik prezydenta Rosji Dmitrij Pieskow. Oświadczył, że media informowały o wywiadzie szefa MSZ używając tytułów, które bez kontekstu były sensacyjne.

- To duży błąd mediów, który zmienia znaczenie (słów Ławrowa) - dodał, cytowany przez TASS.

- Chodzi o to, że nie chcemy tego (zrywać relacji z UE - red.), ale dążymy do rozwijania stosunków z Unią Europejską. Jeżeli jednak UE zdecyduje się pójść tą drogą (nałożenia sankcji zagrażających rosyjskiej gospodarce - red.), to tak, będziemy gotowi, ponieważ trzeba być gotowym na najgorsze - powiedział Pieskow.

Ocenił, że takie stanowisko miał na myśli Ławrow i że wymowa słów szefa MSZ została wypaczona.

Według Pieskowa, wypowiedź Ławrowa nie wymaga "żadnego potwierdzenia". - Oczywiście, jeżeli staniemy w obliczu najbardziej destruktywnej polityki, która powoduje szkody dla naszej infrastruktury i naszych interesów, to Rosja powinna być z wyprzedzeniem przygotowana na takie wrogie kroki - oświadczył rzecznik Putina.

Stosunki między Rosją a Zachodem pogorszyły się po tym, jak aresztowany i skazany został rosyjski opozycjonista Aleksiej Nawalny. Sytuację zaogniła decyzja Rosji o wydaleniu trójki dyplomatów - z Polski, Niemiec i Szwecji - za "uczestnictwo w nielegalnych wiecach poparcia Aleksieja Nawalnego". Decyzja została ogłoszona, gdy z wizytą w Moskwie przebywał szef unijnej dyplomacji Josep Borrell.

W serwisie internetowym rosyjskiego MSZ zamieszczono w piątek fragment wywiadu z Siergiejem Ławrowem. "Czy zmierzmy do zerwania z Unią Europejską?" - padło pytanie.

- Wychodzimy z tego, że jesteśmy gotowi - odparł szef resortu spraw zagranicznych. - W przypadku, gdybyśmy znów zobaczyli (jak już nie raz odczuliśmy), że w niektórych obszarach, w tym najbardziej wrażliwych, nakładane są sankcje, które stwarzają ryzyko dla naszej gospodarki - dodał.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Kup teraz
Polityka
Już cała brytyjska armia będzie mogła być brodata. Zyska więcej żołnierzy?
Polityka
Macron dobija porozumienie UE-Mercosur. Co teraz?
Polityka
Eksperci ONZ nie sprawdzą sankcji wobec Korei Północnej. Dziwna decyzja Rosji
Polityka
USA: Nieudane poszukiwania trzeciego kandydata na prezydenta
Polityka
Nie żyje pierwszy Żyd, który był kandydatem na wiceprezydenta USA