W związku z tym władza przysługująca najwyższemu przywódcy duchowemu Iranu miała zostać przekazana jego synowi, Mojtabie Hosseiniemu Chamenei, który obecnie nadzoruje wiele ważnych departamentów wywiadowczych, a także departamentów odpowiedzialnych za bezpieczeństwo.
Doniesieniom tym zaprzeczył Mehdi Fazaeli, bliski współpracownik ajatollaha. "Z łaski Boga i dzięki modłom wiernych on (ajatollah Chamenei) jest w dobrym zdrowiu" - napisał Fazaeli na Twitterze, a jego wpis zacytowała agencja Fars.
W 2009 roku "The Guardian" nazwał syna ajatollaha "strażnikiem najwyższego przywódcy". Wiele źródeł europejskich wskazywało Mojtabę Hosseiniego Chamenei jako sukcesora ajatollaha.
Ahwaze podkreśla, że nie jest jasne czy w ostatnim czasie doszło do gwałtownego pogorszenia się stanu zdrowia ajatollaha. Spekuluje się, że Chamenei może cierpieć na raka prostaty.