Reklama

Australia tworzy grupę specjalną ds. ingerencji Chin

Australia stworzyła grupę specjalną złożoną z przedstawicieli kierownictw agencji zajmujących się wywiadem, której celem będzie "uniemożliwianie i przeciwdziałanie próbom godzenia w interesy narodowe" kraju przez podmioty zagraniczne. Grupę specjalną stworzono po tym, jak media ujawniły, iż chiński wywiad usiłował umieścić swojego agenta w australijskim parlamencie.

Aktualizacja: 02.12.2019 05:26 Publikacja: 02.12.2019 03:42

Australia tworzy grupę specjalną ds. ingerencji Chin

Foto: stock.adobe.com

arb

Premier Scott Morrison poinformował, że w skład grupy wejdą przedstawiciele wszystkich agencji zajmujących się wywiadem w Australii.

Grupa miałaby m.in. koordynować poprzez agencje wywiadu - normalnie zajmujące się identyfikowaniem zagrożeń poza granicami kraju - działania policji federalnej zmierzające do zidentyfikowania i wydalenia z kraju agentów innych państw.

- Będziemy rozwijać nowe, specjalistyczne zdolności zarówno jeśli chodzi o możliwości śledcze, jak i prowadzenie samych śledztw i doprowadzanie do tego, by albo dezorganizowały one działania (agentów), albo prowadziły do postawienia aktu oskarżenia - powiedział Morrison.

- Celem tej grupy specjalnej ds. przeciwdziałania cudzoziemskiej ingerencji jest identyfikowanie jej, dezorganizowanie i stawianie zarzutów - dodał.

Morrison nie wskazał konkretnie na Chiny mówiąc o "cudzoziemskiej ingerencji, która pochodzi z wielu, wielu źródeł" i jest "rozwijającym się zagrożeniem".

Reklama
Reklama

Jednak stworzenie grupy specjalnej zbiega się w czasie z zeznaniami Wanga Liqianga, uciekiniera z Chin, który utrzymuje, że jest byłym funkcjonariuszem chińskiego wywiadu. Liqiang przekazał władzom Australii wiele informacji na temat skali zaangażowania chińskiego wywiadu w Australii.

Ponadto emerytowany dyrektor Australijskiej Organizacji Bezpieczeństwa i Wywiadu, Duncan Lewis ostrzegał w ostatnich dniach, że Chiny chcą "przejąć" australijski system polityczny poprzez systematycznie prowadzone działania wywiadowcze.

Australijskie władze prowadzą też śledztwo w sprawie 32-letniego Bo "Nicka" Zhao, biznesmena handlującego luksusowymi samochodami, który był członkiem partii rządzącej Australią, którego chiński wywiad miał próbować pozyskać i wprowadzić do parlamentu Australii. W marcu biznesmen, który poinformował o wszystkim przedstawicieli australijskiego wywiadu, został znaleziony martwy w pokoju motelowym.

Polityka
Donald Trump pozywa BBC. Domaga się nawet 10 mld dolarów odszkodowania
Polityka
Donald Trump o zamordowaniu Roba Reinera: Cierpiał na zespół zaburzeń Trumpa
Polityka
Majątek Trumpów rośnie na kryptowalutach
Polityka
Trump podbija Amerykę Łacińską. W Chile wybory wygrał jego sojusznik
Polityka
Bruksela gra w Trumpa. Ryzykowny prawnie sposób na wsparcie finansowe Ukrainy
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama