Reklama

Agnieszka Dziemianowicz-Bąk: Andrzej Duda został sprowadzony do roli wykonawcy poleceń partii rządzącej

- Andrzej Duda przez lata swojej prezydentury nie zbudował sobie autonomicznej pozycji, nie pokazał, że nie jest osobą której można podsunąć każdą kandydaturę. I teraz płaci za to rachunek. Teraz musi zaprzysięgać osoby, które nawet w jego oczach nie zasługują na tę nominację - powiedziała w programie #RZECZoPOLITYCE posłanka Lewicy Agnieszka Dziemianowicz-Bąk.

Aktualizacja: 06.12.2019 13:55 Publikacja: 06.12.2019 13:31

Agnieszka Dziemianowicz-Bąk: Andrzej Duda został sprowadzony do roli wykonawcy poleceń partii rządzącej

Foto: tv.rp.pl

Dzień dobry, Jacek Nizinkiewicz, #RZECZoPOLITYCE. Moim gościem jest Agnieszka Dziemianowicz-Bąk, posłanka Lewicy.

Dzień dobry.

Dziewięć tysięcy na rękę to mało dla posła?

Z całą pewnością nie. Dziewięć tysięcy to jest wystarczająco, żeby żyć w Warszawie. To są bardzo dobre zarobki i mam pełną świadomość, że mieszkańcy Warszawy bardzo często muszą żyć za znacznie mniej.

To dlaczego pani kolega, pan poseł Marcin Kulasek, uważa, że dziewięć tysięcy to jest jednak za mało dla posła?

Myślę, że ta niefortunna wypowiedź posła Kulaska, za którą zresztą zdążył już przeprosić. W żadnym stopniu nie oddaje rzeczywistej oceny posłów Lewicy, dotyczących kosztów życia, czy warunków życia w Warszawie.

Jarosław Kaczyński swojego czasu doszedł do wniosku, że należy obniżyć pensje parlamentarzystów, po jednej z afer PiS-u. Pani uważa, że powinno się wrócić do poprzednich zarobków, czy teraz jest OK??

Pozostało jeszcze 82% artykułu

Tylko 19 zł miesięcznie przez cały rok.

Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Treści, którym możesz zaufać.

Reklama
Policja
Nietykalna sierżant „Doris”. Drugie życie tajnej policjantki
Polityka
Donald Trump: Putin mnie zawiódł. Naprawdę mnie zawiódł
Polityka
„Rzecz w tym": Polska gospodarka po złotym wieku – czekają nas naprawdę trudne czasy
Polityka
Władysław Kosiniak-Kamysz w Kijowie. Polska i Ukraina podpisały „trzy ważne porozumienia”
Polityka
Zwolnieni dyscyplinarnie z Instytutu Pileckiego zostali przywróceni do pracy
Reklama
Reklama