Były premier, a obecnie europoseł, mówił o wadze zbliżających się wyborów parlamentarnych, jego zdaniem najważniejszych od 1989 roku.
Według Cimoszewicza jeśli formacja obecnie rządząca wygra, będzie kontynuować rozpoczęte reformy, w wyniku których Polska będzie "krajem niepraworządnym, niedemokratycznym, w którym nikt nie może być pewien, że będzie traktowany wedle pewnych cywilizowanych reguł.
Czytaj także: Kaczyńskiemu bliżej do Gomułki, niż Morawieckiemu do Cyrankiewicza
Włodzimierz Cimoszewicz przyznał, że nie rozumie, dlaczego ujawniane afery dotyczące PiS - których było wyjątkowo wiele i one były wyjątkowo poważne, jak powiedział - nie wpływają na opinię wyborców i partia Jarosława Kaczyńskiego wysoko wyprzedza rywali w sondażach. Uznał, że znaczącą role odgrywa tu finansowe i socjalne transfery, jakich dokonuje partia rządząca.
Gość "Kropki nad i" stwierdził, że jej lider, Jarosław Kaczyński, ma sporo racji, gdy wytyka opozycji "pewną nijakość".