Resort obrony Chin poinformował o przeprowadzeniu ćwiczeń w krótkim komunikacie. Nie podał dokładnego miejsca przeprowadzenia ćwiczeń informując, że operację przeprowadzono "w ostatnich dniach". "Były to rutynowe ćwiczenia przeprowadzone w zgodzie z rocznym planem sił zbrojnych" - podano.

U południowo-wschodnich wybrzeży Chin leży Tajwan, który Pekin uważa za swą zbuntowaną prowincję. Chiny ostrzegały, że są gotowe użyć siły by przywrócić swe zwierzchnictwo nad wyspą, jeśli władze w Tajpej zdecydują się ogłosić niepodległość. Konflikt trwa od 1949 r. Zgodnie z "polityką jednych Chin" wszystkie państwa muszą wybrać, które państwo chińskie uznają.

W piątek Pekin zapowiedział wprowadzenie sankcji przeciwko amerykańskim firmom, zaangażowanym w sprzedaż Tajwanowi wartego 2,2 mld dolarów sprzętu wojskowego, m.in. czołgów Abrams oraz rakiet Stinger. Chiny oświadczyły, że transakcja godzi w ich bezpieczeństwo oraz stanowi naruszenie prawa międzynarodowego. Sprzedaż sprzętu wojskowego Tajpej Pentagon zapowiedział w poniedziałek.

W 1979 USA uznały Chińską Republikę Ludową za "legalną władzę reprezentującą Chiny" - w związku z czym nie utrzymują formalnych relacji dyplomatycznych z Tajwanem. Relacje Tajpej i Waszyngtonu mimo to pozostają bliskie, a USA regularnie zaopatrują wyspę w broń.

Udająca się z polityczną wizytą na Karaiby prezydent Tajwanu Tsai Ing-wen w niedzielę zatrzymała się w Nowym Jorku. Przedstawiciele Republiki Chińskiej poinformowali, że prezydent rozmawiała telefonicznie ze spikerką Izby Reprezentantów Nancy Pelosi oraz spotkała się z członkami Kongresu. Wizyta Tsai Ing-wen rozwścieczyła Pekin i może być powodem do dalszego pogorszenia i tak już napiętych relacji Pekin - Waszyngton - zauważa agencja Reutera.