Parlament Europejski w styczniu uznał przewodniczącego Zgromadzenia Narodowego (parlamentu) Juana Guaido, za tymczasowego prezydenta kraju. Guaido ogłosił się prezydentem 23 stycznia, nie uznając wyniku wyborów prezydenckich z 2018 roku, w których Nicolas Maduro zapewnił sobie reelekcję. Guaido podkreślał, że wybory te były niedemokratyczne i konieczne jest rozpisanie kolejnych wyborów.
Czterech eurodeputowanych z Europejskiej Partii Ludowej (EPP) udało się do Wenezueli, aby spotkać się z Guaido - poinformował jeden z nich, Esteban González Pons z hiszpańskiej Partii Ludowej, w nagraniu umieszczonym w mediach społecznościowych.
- Zatrzymali nasze paszporty, nie poinformowali nas o przyczynie wydalenia (z Wenezueli) - podkreślił Pons.
Szef MSZ Wenezueli, Jorge Arreaza napisał na Twitterze, że europarlamentarzystom już kilka dni temu odradzano wizytę w Wenezueli informując ich, że nie zostaną wpuszczeni do kraju.
Wenezuela "nie pozwoli europejskiej skrajnej prawicy zakłócać pokoju i stabilności w kraju, kolejnymi aktami interwencjonizmu" - dodał.