Petru: Co były szef KNF robił przez ostatnie dwa tygodnie?

Ryszard Petru, lider partii Teraz! w TVN24 zastanawiał się dlaczego, skoro zdaniem prokuratury, w sprawie byłego szefa KNF, Marka Chrzanowskiego, jest ryzyko mataczenia, to aresztowano go dopiero dwa tygodnie po wybuchu tzw. afery KNF.

Aktualizacja: 29.11.2018 21:43 Publikacja: 29.11.2018 20:00

Petru: Co były szef KNF robił przez ostatnie dwa tygodnie?

Foto: Fotorzepa, Jerzu Dudek

Chrzanowski został aresztowany w nocy ze środy na czwartek po usłyszeniu zarzutu przekroczenia uprawnień przez funkcjonariusza publicznego w celu osiągnięcia korzyści osobistej przez inną osobę.

- Prokuratura dzisiaj mówi aresztujemy go, bo jest ryzyko mataczenia, a co robił przez ostatnie ponad dwa tygodnie? - pytał w TVN24 Petru.

Lider Teraz! zarzucił ministrowi koordynatorowi służb specjalnych Mariuszowi Kamińskiemu, że ten jest "tak opieszały w akcji" wobec Chrzanowskiego, że były szef KNF "był w stanie zamataczyć".

Petru przypomniał m.in. że Chrzanowski już po podaniu się do dymisji był w siedzibie KNF na kilka godzin przed wejściem do KNF agentów CBA.

- Przez ostatnie dwa tygodnie to nie jest tak, że czytał książki i biegał, tylko moim zdaniem spotykał się, ustalał zeznania z innymi, żeby mieć jedną wspólną linię - przekonywał Petru. Dodał, że pytanie brzmi "z kim rozmawiał" w tym czasie.

Chrzanowski został aresztowany w nocy ze środy na czwartek po usłyszeniu zarzutu przekroczenia uprawnień przez funkcjonariusza publicznego w celu osiągnięcia korzyści osobistej przez inną osobę.

- Prokuratura dzisiaj mówi aresztujemy go, bo jest ryzyko mataczenia, a co robił przez ostatnie ponad dwa tygodnie? - pytał w TVN24 Petru.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Polityka
Warszawa stolicą odsieczy dla Ukrainy. Europa się zmobilizowała
Materiał Promocyjny
Wykup samochodu z leasingu – co warto wiedzieć?
Polityka
Młodzi samorządowcy z szansami na nowe otwarcie
Polityka
Sondaż: Polacy nie wierzą, że Andrzej Duda może zostać liderem prawicy w Polsce?
Polityka
Nowy prezydent Krakowa będzie rządził gorzej bez Łukasza Gibały?
Polityka
"Jest pan świnią". Mariusz Kamiński wyszedł z przesłuchania komisji śledczej