"W związku z wynikami konkursu ogłoszonego w piątek przez Stowarzyszenie Architektów Rzeczpospolitej Polskiej na projekt rządowego osiedla "Spacerowa” na Klinach i zwycięstwem pracowni architektonicznej, współpracującej przy tym projekcie z Biurem Rozwoju Krakowa - firmą będącą własnością najbliższej rodziny Elżbiety Koterby, a także zważywszy na fakt, iż to właśnie Elżbieta Koterba aktywnie uczestniczyła w imieniu miasta w rozmowach z inwestorem na temat tej gigantycznej inwestycji i jej skutków dla Krakowa oraz mieszkańców dzielnicy X, prezydent Jacek Majchrowski podjął decyzję, o odwołaniu Elżbiety Koterby ze stanowiska zastępcy prezydenta miasta Krakowa" - możemy przeczytać w komunikacje wysłanym przez urząd miasta.

"Prezydent nie ma powodów, by powątpiewać, iż negocjacje prowadzone dotychczas odpowiednio zabezpieczały interes miasta, ale w tej sytuacji zaangażowanie prezydent Elżbiety Koterby może być traktowane jako niedopuszczalny konflikt interesów" - czytamy w dalszej części pisma.

O kontrowersjach związanych z osobą wiceprezydent wielokrotnie pisał Onet.pl. Wydawanie pozwoleń na budowę tuż przed uchwaleniem planu miejscowego, wycinanie setek drzew, budowanie bloków w miejscach, gdzie budynki powstać nie powinny, niewiele inwestycji w przestrzeń publiczną, wydawanie zezwoleń niezgodnie z przepisami - tak w marcu Onet rozpoczął tekst, który był wynikiem kilkumiesięcznej pracy dziennikarzy portalu. Opisywał on przypadki ok. 50 inwestycji, których budowa budzi kontrowersje.

Na początku lipca Onet poinformował, że ponad milion złotych przelały władze miasta na konto spółki Biura Rozwoju Krakowa. To firma kierowana przez syna i męża Elżbiety Koterby. Pieniądze zostały przeznaczone na remont należącej do firmy kamienicy w ścisłym centrum Starego Miasta.

Kontrowersje wzbudził też nowy plan dla Dębnik. O zmianę dotychczasowego dokumentu poprosił m.in. prywatny inwestor, który przejął grunt należący do przedszkola numer 67. Obecny plan na tym terenie pozwala jedynie na powstanie szkoły czy budynków związanych z kulturą. Inwestor – w złożonym do urzędu wniosku – poprosił jednak o zmianę przeznaczenia tego gruntu pod budowę bloków. Ostatecznie radni zdecydowali, że przegłosują uchwałę, która nakaże władzom miasta odstąpienie od planu.