Według Romana Giertycha, który obok Ryszarda Kalisza był gościem wieczornego programu "Świat" w BiS24, "PiS przekroczyło Rubikon i już się nie cofnie". Beata Szydło nie opublikuje wyroku Trybunału Konstytucyjnego, co w efekcie spowoduje "dualizm prawny".

- Jeżeli TK będzie wydawał wyroki np. ws. ustawy inwigilacyjnej czy ws. łączenia prokuratury z resortem sprawiedliwości niezgodne z poglądami PiS-u, PiS nie będzie ich przestrzegał - ostrzegał Giertych. Sądy z kolei, po wyrokach TK, nie będą stosowały przepisów uznanych przez Trybunał za niekonstytucyjne. Roman Giertych liczy na to, że tak samo postąpi większość prawników, "bo nie ma uczciwego prawnika, który miałby na to inny pogląd".

Według Giertycha, Prawo i Sprawiedliwość konsekwentnie zmierza do "formalnej autokracji" i zmieni ordynację wyborczą. Zdaniem prawnika, partia ta '"nie może sobie pozwolić na kolejne wolne wybory", bo ich wyniku nie da się przewidzieć.

Giertych nie wykluczył również, że po ostatnich słowach Antoniego Macierewicza, który katastrofę w Smoleńsku nazwał "aktem terroru", Polska wejdzie w stan wojny informacyjnej z Rosją, a Stany Zjednoczone, w których "nasza pozycja jest teraz zerowa", będą się ponad głowami Polaków dogadywać z Moskwą.

Giertychowi rację przyznawał Ryszard Kalisz, według którego Polska popadnie w izolację, a nasz kraj ma obecnie znacznie gorszą prasę niż Białoruś i Rosja, nawet mimo wojny na Ukrainie.