Szacuje się, że temperatura w piątek będzie wyższa niż 42 stopnie Celsjusza. Przewiduje się jednak, że w weekend w południowych i centralnych częściach kraju temperatury spadną.
Dotąd najgorętszym dniem w Australii był 7 stycznia 2013 roku, kiedy średnia temperatura w kraju wynosiła 40,3 stopni Celsjusza. - Obecna fala upałów plasuje się w rankingu obok stycznia 2013 roku jako największa i najdłuższa fala upałów w historii Australii - powiedział w wywiadzie dla BBC meteorolog Blair Trewin.
W południowej Australii szesnaście osób zostało przyjętych do szpitala w związku ze środowymi upałami. Władze w kilku stanach wydały ostrzeżenia, nakłaniające ludzi do pozostania w pomieszczeniach i zmniejszenia aktywności fizycznej. Podkreślono, że dotyczy to głównie osób starszych, przewlekle chorych oraz dzieci.
Wielu Australijczyków udało się także do parków wodnych oraz nad morze, szukając schronienia przed upałami.
W Wiktorii, Tasmanii i Nowej Południowej Walii miajsce miały dziesiątki pożarów spowodowanych warunkami pogodowymi. Pojawiły się także doniesienia o masowych zgonach zwierząt .
W raporcie State of the Climate 2018 stwierdzono, że to zmiana klimatu doprowadziła do wzrostu temperatur i ekstremalnych fal upałów.