Jednolity podatek: reforma PIT trafi na posiedzenie rządu

Komitet Ekonomiczny Rady Ministrów przyjął, z drobnymi poprawkami, założenia jednolitej daniny.

Aktualizacja: 30.10.2016 17:15 Publikacja: 30.10.2016 16:00

Jednolity podatek: reforma PIT trafi na posiedzenie rządu

Foto: www.sxc.hu

Minister Henryk Kowalczyk, koordynujący prace nad połączeniem składek na ZUS i NFZ z PIT, potwierdził w rozmowie z „Rzeczpospolitą" przyjęcie założeń rządowego projektu. Jak powiedział, podstawowe założenia się nie zmieniły. W najbliższych dniach mają one trafić na posiedzenie Rady Ministrów.

O jednolitej daninie wciąż niewiele wiadomo. Z wcześniejszych wypowiedzi ministra wynika, że rząd planuje likwidację 19-proc. podatku liniowego dla przedsiębiorców. Decyzja polityczna – jak już informował minister – zapadła.

Henryk Kowalczyk deklarował też, że rząd nie zamierza zarabiać na wprowadzeniu jednolitej daniny. Najmniej zarabiający mają natomiast na zmianie skorzystać, co oznacza konieczność ściągnięcia wyższych danin od pozostałych, w tym właśnie opłacających obecnie liniowy PIT.

Niżej opodatkowani mają być najmniej zarabiający, w tym również przedsiębiorcy. Ci spośród nich, którzy nie osiągają dochodów wyższych niż minimalne wynagrodzenie, zapłacą stałą składkę na ubezpieczenie emerytalne. Od dochodów powyżej tej kwoty danina będzie naliczana procentowo, najprawdopodobniej z zastosowaniem stawek zależnych od wysokości dochodu.

Jak pisaliśmy w „Rz" z 17 października, firmy już szukają sposobów, by nie stracić na likwidacji liniowego PIT. Część z nich – rozglądając się za emigracją, przynajmniej podatkową – spogląda w kierunku Słowacji, Czech, Niemiec czy Wielkiej Brytanii. Eksperci ostrzegają też, że część firm, które nie podołają podwyżce danin, może się przenieść do szarej strefy albo po prostu zamknąć biznes.

Oprócz samej wysokości podatków dla przedsiębiorców ogromnym problemem może się okazać konieczność zapłaty jednolitej daniny i VAT od zaewidencjonowania dochodu pomimo problemów z jego faktycznym ściągnięciem od kontrahentów. Takie zasady odnośnie do PIT i VAT obowiązują już dziś, ale po podwyżce problem może nabrać jeszcze większego znaczenia.

Wiceminister finansów Leszek Skiba powiedział w Sejmie, że dochód nie będzie dzielony przez liczbę członków rodziny, co zostało odebrane jako zapowiedź końca wspólnego rozliczenia z małżonkiem oraz z samotnie wychowywanym dzieckiem. Później resort finansów wyjaśniał, że nie prowadzi prac zakładających likwidację ulg na dzieci oraz wspólnego rozliczania się z małżonkiem. Wiadomo jednak, że założeniem jest maksymalne uproszczenie systemu, w tym likwidacja wielu ulg i odliczeń.

Wciąż nie wiadomo nic o opodatkowaniu firm korzystających z ryczałtu.

Minister Henryk Kowalczyk, koordynujący prace nad połączeniem składek na ZUS i NFZ z PIT, potwierdził w rozmowie z „Rzeczpospolitą" przyjęcie założeń rządowego projektu. Jak powiedział, podstawowe założenia się nie zmieniły. W najbliższych dniach mają one trafić na posiedzenie Rady Ministrów.

O jednolitej daninie wciąż niewiele wiadomo. Z wcześniejszych wypowiedzi ministra wynika, że rząd planuje likwidację 19-proc. podatku liniowego dla przedsiębiorców. Decyzja polityczna – jak już informował minister – zapadła.

Pozostało 80% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Nieruchomości
Trybunał: nabyli działkę bez zgody ministra, umowa nieważna
Materiał Promocyjny
Wykup samochodu z leasingu – co warto wiedzieć?
Praca, Emerytury i renty
Czy każdy górnik może mieć górniczą emeryturę? Ważny wyrok SN
Prawo karne
Kłopoty żony Macieja Wąsika. "To represje"
Sądy i trybunały
Czy frankowicze doczekają się uchwały Sądu Najwyższego?
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Sądy i trybunały
Łukasz Piebiak wraca do sądu. Afera hejterska nadal nierozliczona