- Mam z byłym mężem dwójkę dzieci. Mieszkają ze mną, ale ojciec płaci alimenty i ma prawo współdecydować w ważnych sprawach, typu wybór szkoły czy leczenia. Mam jeszcze jedno dziecko z obecnym partnerem i zależy mi na tym, aby wykorzystać ulgę za trójkę dzieci (jest wtedy wyższa kwota do odpisu). Były mąż upiera się jednak, że odliczy sobie kwotę za jedno dziecko. Czy ma do tego prawo?
Odpis na dzieci przysługuje obojgu rodzicom. Kwotę ulgi mogą odliczyć od podatku w równych częściach lub w innej dowolnej proporcji. Jeśli rodzice nie mogą dojść do porozumienia, powinni odpisać po 50 proc. kwoty przypadającej na każde dziecko. Nie ma natomiast podstaw, aby jeden z rodziców przesądzał, że ma prawo do pełnego odpisu na jedno dziecko.
- Mam z byłą żoną dwójkę dzieci. Umówiliśmy się, że rozliczymy ulgę po połowie. Żona nie dotrzymała jednak słowa i w zeznaniu za 2016 r. wykazała całe odliczenie. Co mam zrobić w rozliczeniu za 2017 r.: czy wykazać pełną ulgę, połowę, czy w ogóle już przepadła?
Ojciec ma prawo do połowy odliczenia. Matka nie może samodzielnie, bez jego zgody, wykorzystać odliczenia na dzieci w 100 proc. Rozliczenie całej ulgi w zeznaniu za 2016 r. było więc bezpodstawne. Przepisy wyraźnie mówią, że odliczenie przysługuje obojgu rodzicom. Jeżeli byli małżonkowie nie dojdą do porozumienia, przy sporządzaniu zeznań za 2017 r. powinni wykazać po 50 proc. ulgi.
- Jestem po rozwodzie, wyrok jest prawomocny od lipca 2017 r. Ojciec widuje naszą córkę co drugi weekend. Nie ma ograniczonych praw, ale obowiązki związane z opieką nad dzieckiem spoczywają wyłącznie na mnie. Czy w rozliczeniu za 2017 r. mogę odliczyć ulgę w 100 proc.?