Los preferencji małżeńskiej dla podatników, którzy założyli firmy, wybrali opodatkowanie liniowe, a potem – ze względu na brak widoków na zyski – zawiesili je, wciąż jest niepewny. Wojewódzkie sądy administracyjne (WSA) nie dają jednoznacznej odpowiedzi, czy przedsiębiorca, który nie zarabia w okresie zawieszenia – bez rezygnacji z liniowego PIT – może rozliczyć się wspólnie z małżonkiem. Na naszych łamach opisywaliśmy już orzeczenia wydane po myśli podatników w takich przypadkach, np. wyrok poznańskiego WSA z 7 grudnia 2017 r. (I SA/Po 837/17). Sprawa nie jest jednak jednoznaczna. W środę stanowisko niekorzystne dla podatników potwierdził warszawski WSA.
Korekta z nadpłatą
W spornej sprawie chodziło o PIT za 2014 r. Podatnik i jego żona chcieli rozliczyć się wspólnie, czyli skorzystać z przewidzianej przez ustawodawcę preferencji przewidzianej dla małżeństw. Wybór tego rozwiązania jest korzystny, szczególnie gdy jeden z małżonków zarabia dużo więcej niż drugi. Bo wprawdzie podatek ustala się w podwójnej wysokości, ale od połowy ich łącznych dochodów. W większości wypadków małżonkowi, który zarabia więcej, pozwala to zejść do niższego progu podatkowego i odzyskać część PIT.
Taki efekt dał też wybór wspólnego opodatkowania w przypadku skarżącego. Wspólne rozliczenie z żoną dawało kilkanaście tysięcy nadpłaty.
Tu jednak zaczęły się schody. Fiskus zauważył bowiem, że podatnik ma zarejestrowaną działalność gospodarczą, do której opodatkowania wybrał liniowy 19 proc. PIT. Ten sposób opodatkowania obowiązywał w 2014 r. A to w świetle zasad rządzących wspólnym rozliczeniem małżeńskim – zdaniem urzędników – wykluczało preferencję.
Małżonkowie upierali się przy swoim. Mąż zgodził się, że jest przedsiębiorcą i w 2014 r. nie zmienił sposobu opodatkowania firmy. Akcentował jednak, że zawiesił jej działalność. Firma oficjalnie nie działała od 1 października 2013 r. do 1 października 2015 r. i nie przyniosła grosza zysku. W tej sytuacji małżonkowie uważali, że zawieszenie firmy męża i brak dochodów z niej dały prawo do wspólnego PIT.