Protesty Strajku Kobiet. Uczestnictwo ważniejsze niż lockdown

Masowe protesty z ostatnich tygodni były społecznym przebudzeniem. Zanegowały dogmat, że jest etycznie dobrym pozbawianie ludzi istotnej części ich człowieczeństwa oraz ukształtowanego stylu życia w imię ochrony zdrowia.

Aktualizacja: 12.12.2020 20:59 Publikacja: 11.12.2020 10:00

W protestach przeciwko decyzji Trybunału Konstytucyjnego (na zdjęciu demonstracja w centrum Warszawy

W protestach przeciwko decyzji Trybunału Konstytucyjnego (na zdjęciu demonstracja w centrum Warszawy 30 października) brały udział tysiące osób. „Część z nich najwyraźniej uznała, że bezpośrednie wyrażanie swojego zdania jest ważniejsze niż ryzyko zarażenia wirusem”

Foto: EAST NEWS, Bartosz Staszewski

Od początku uważałam środki przedsięwzięte w walce z epidemią koronawirusa za dowód tego, że coś bardzo dziwnego stało się z naszą cywilizacją. Nie dąży ona już do umiarkowania, łączenia – w duchu zachodniego indywidualizmu – różnych rzeczy ważnych dla człowieka, ale preferuje rozwiązania totalne, wykluczając głos tych, którzy wołają o uwzględnienie również ich preferencji.

12 marca 2020 r., po odnotowaniu w 38-milionowej Polsce 31 zakażeń koronawirusem, zamknięto szkoły i uczelnie w całym kraju. Jak donosiła prasa, w nowym roku akademickim studenci Uniwersytetu Łódzkiego mieli pomysł, żeby chętni mogli uczestniczyć w normalnych zajęciach po podpisaniu oświadczeń, że są świadomi ryzyka zakażenia. Ale nawet na takie rozwiązanie – szanujące zasady liberalizmu, w tym zróżnicowanie indywidualnych priorytetów – uczelnia nie pozwoliła.

Pozostało 95% artykułu

Teraz 4 zł za tydzień dostępu do rp.pl!

Kontynuuj czytanie tego artykułu w ramach subskrypcji rp.pl

Na bieżąco o tym, co ważne w kraju i na świecie. Rzetelne informacje, różne perspektywy, komentarze i opinie. Artykuły z Rzeczpospolitej i wydania magazynowego Plus Minus.

Plus Minus
Walka o szafranowy elektorat
Plus Minus
„Czerwone niebo”: Gdy zbliża się pożar
Plus Minus
„Śmiertelnie ciche miasto. Historie z Wuhan”: Miasto jak z filmu science fiction
Plus Minus
Dzieci komunistycznego reżimu
Plus Minus
Irena Lasota: Rządzący nad Wisłą są niekonsekwentnymi optymistami