Reklama

Iron Man w ciele kaleki

W marcu 2018 r. zmarł Stephen Hawking, fizyk i kosmolog, znany całemu światu pokręcony kaleka na wózku. Książka Leonarda Mlodinowa nie pretenduje jednak do miana biografii, jest na to zbyt fragmentaryczna. Jej walorem jest co innego: jako bliski współpracownik Hawkinga przy dwóch książkach, „Wielki projekt" i „Jeszcze krótsza historia czasu", miał Mlodinow okazję przyjrzeć się z bliska fenomenowi, którego wcześniej nie znała historia nauki. Nikt nie wyobrażał sobie, że można uprawiać fizykę na najwyższym poziomie i nie móc przy tym choćby zapisać wzoru. „Wypracowałem inne metody", skwitował zapytany o to Hawking. „Miałem dużo czasu, żeby się przyzwyczaić".

Publikacja: 30.10.2020 18:00

Iron Man w ciele kaleki

Foto: materiały prasowe

Książka Mlodinowa idzie dwoma, a nawet trzema torami. Pierwszy to koleje życia Hawkinga, który urodził się zdrowy i do 20. roku życia nie odczuwał specjalnych dolegliwości. Trzeba było pokazać w skrócie, jak doszło do posadzenia autora „Krótkiej historii czasu" na wózku, jak postępowała jego degradacja fizyczna, tak że pod koniec życia mógł już tylko unosić brwi i poruszać policzkiem. Tak porozumiewał się ze światem. Gdy pracowali z Mlodinowem nad „Wielkim projektem", Hawking mógł generować sześć słów na minutę; potem ta wydajność spadła do jednego słowa. Pomimo to Hawking pisał artykuły naukowe i książki, których ma na koncie kilkanaście.

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Czytaj, to co ważne.

Reklama
Plus Minus
Jan Maciejewski: Zaczarowana amnestia
Plus Minus
Agnieszka Markiewicz: Dobitny dowód na niebezpieczeństwo antysemityzmu
Plus Minus
Świat nie pęka w szwach. Nadchodzi era depopulacji
Plus Minus
Pierwszy test jedności narodu
Plus Minus
Wirtualni nielegałowie ruszają na Zachód
Reklama
Reklama