Robert Mazurek: Winnice Indio Rei czyli indiańscy rojaliści

Jak tam państwo stoją z portugalskim renesansem? Mniej więcej tak jak z poezją staroskandynawską? Tak myślałem, ale proszę się nie obawiać, dzisiejsze korepetycje będą bezbolesne. Skupmy się na renesansowym malarstwie, konkretnie na niejakim Vasco Fernandesie zwanym skromnie Gr?o (Wielkim) Vasco.

Publikacja: 12.10.2018 15:00

Amora Brava Indio Rei Blac 2015

Amora Brava Indio Rei Blac 2015

Foto: materiały prasowe

Ówże dżentelmen żył na przełomie XV i XVI wieku, był więc świadkiem największej potęgi Luzytanii, wszak w 1500 roku Cabral odkrył dla niej Brazylię. Samba, kawa, piłka nożna – nic dziwnego, że Portugalczycy powariowali. OK, może na sukcesy Pelego i karnawał w Rio trzeba było jeszcze poczekać, ale Wielki Vasco już przeczuwał, że świat się zmienia, i malując Trzech Króli, zamiast Baltazara na płótnie umieścił wodza Indian.

Teraz 4 zł za tydzień dostępu do rp.pl!

Kontynuuj czytanie tego artykułu w ramach subskrypcji rp.pl

Na bieżąco o tym, co ważne w kraju i na świecie. Rzetelne informacje, różne perspektywy, komentarze i opinie. Artykuły z Rzeczpospolitej i wydania magazynowego Plus Minus.

Plus Minus
Wielki Gościńcu Litewski – zjem cię!
Plus Minus
Aleksander Hall: Ja bym im tę wódkę w Magdalence darował
Plus Minus
Joanna Szczepkowska: Racja stanu dla PiS leży bardziej po stronie rozbicia UE niż po stronie jej jedności
Plus Minus
Przeciw wykastrowanym powieścidłom
Plus Minus
Pegeerowska norma