Zdarza się, że okres traumy owocuje nieoczekiwanymi skutkami. Tak stało się z pandemią Covid-19, która pojawiła się z zaskoczenia i postawiła cywilizację w obliczu bezprecedensowego kryzysu. Jednak rozwinięty, nawet przerośnięty kapitalizm rzadko się poddaje i z każdej sytuacji potrafi wyciągnąć korzystne dla siebie rozwiązania. Tak właśnie zareagowała specyficzna branża światowego biznesu: moda. Udało jej się natychmiast zawładnąć pozornie nieistotnym, pełniącym czysto użytkową funkcję przedmiotem – maseczką. Z chirurgicznego narzędzia chroniącego przed zakażeniem szybko przeniosła się na główną scenę wydarzeń.