Reklama
Rozwiń

Łuczak: Każdy po zebraniu jedzie w swoją stronę

Adam Michnik spytał: po co się porozumiewać z ZSL, skoro oni nie mają służb, armii, czołgów? Co to jest za siła? - wspomina Aleksander Łuczak, historyk, polityk PSL.

Aktualizacja: 10.07.2016 20:29 Publikacja: 07.07.2016 12:21

Władze RP na wystawie Euroinfo '95. Wicepremier Aleksander Łuczak zapatrzony w świetlaną przyszłość

Władze RP na wystawie Euroinfo '95. Wicepremier Aleksander Łuczak zapatrzony w świetlaną przyszłość informatyki, premier Waldemar Pawlak za chwilę odważnie naciśnie klawisz z literą „H”

Foto: PAP, Andrzej Rybczyński

"Plus Minus": Był pan jednym z najlepszych tenisistów wśród parlamentarzystów. Za pana czasów nasza reprezentacja parlamentarna odnosiła międzynarodowe sukcesy.

Aleksander Łuczak, historyk, polityk PSL: Tenis był i jest dla mnie bardzo ważny. Grałem na porządnym amatorskim poziomie. Zacząłem w wieku 12 lat, 60 lat temu. Moim największym marzeniem było zwycięstwo w turnieju wielkoszlemowym, ale trzeba się było uczyć, dostać na uczelnię, a nie liczyć na to, że da się żyć z tenisa. 60 lat temu było inne rozumienie kariery sportowej.

Pozostało jeszcze 97% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Plus Minus
Chaos we Francji rozleje się na Europę
Plus Minus
Podcast „Posłuchaj Plus Minus”: Przereklamowany internet
Plus Minus
Gość „Plusa Minusa” poleca. Joanna Opiat-Bojarska: Od razu wiedziałam, kto jest zabójcą
Plus Minus
„28 lat później”: Memento mori nakręcone telefonem
Plus Minus
„Sama w Tokio”: Znaleźć samą siebie