Reklama
Rozwiń
Reklama

Michał Szułdrzyński: Poszukiwanie sensu czyli lekcje z Kieślowskiego

Podczas ostatniej majówki algorytmy zaprowadziły mnie w dziwne zakątki internetu. Dość powiedzieć, że w efekcie obejrzałem po wielu latach „Amatora" Krzysztofa Kieślowskiego z 1979 r. Młodzi w filmie Krzysztof Zanussi (gra samego siebie) oraz Jerzy Stuhr (wciela się w Filipa Mosza, zafascynowanego kamerą zaopatrzeniowca fabryki) dziś są postaciami pomnikowymi, moralnymi autorytetami. Są też o 40 lat starsi, ale nie chodzi o wiek bohaterów, tylko o to, że wydaje się nam, iż dziś żyjemy w zupełnie innym świecie.

Publikacja: 08.05.2020 18:00

Michał Szułdrzyński: Poszukiwanie sensu czyli lekcje z Kieślowskiego

Foto: Kadr z filmu „Amator” Krzysztofa Kieślowskiego (1979)

Czy rzeczywiście? Wszak co najmniej dwie myśli z tego filmu są dziś niezwykle inspirujące. Pierwsza dotyczy ogólnej natury człowieka i jego potrzeb duchowych. Filip za dwie robotnicze pensje kupuje kamerę, by sfilmować narodziny córki. Ale nagle odkrywa, że za pomocą tego urządzenia może opowiedzieć o otaczającym go świecie. Nadać mu nowy sens. Szarość i absurd peerelowskiej rzeczywistości dzięki kamerze stają się interesujące. Kiedy żona nie rozumie, co się stało z mężem, który był zwykłym, miłym chłopakiem, Filip odpowiada, że coś się w nim obudziło. Jakaś potrzeba. Tworzenia? Zmieniania? Nawet zapyziałe komunistyczne miasteczko na południu Polski mogło być świadkiem takiego przebudzenia. W ludziach coś się budziło. Nowe pragnienie, którego nie potrafili początkowo zrozumieć, a które doprowadziło ich parę lat później do moralnego sprzeciwu wobec rzeczywistości. Moralnego czy wręcz estetycznego w swych korzeniach, a nie politycznego.

Tylko 19 zł miesięcznie przez cały rok.

Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Treści, którym możesz zaufać.

Reklama
Plus Minus
„Wszystko jak leci. Polski pop 1990-2000”: Za sceną tamtych czasów
Plus Minus
„Eksplodujące kotki. Gra planszowa”: Wrednie i losowo
Plus Minus
„Jesteś tylko ty”: Miłość w czasach algorytmów
Plus Minus
„Harry Angel”: Kryminał w królestwie ciemności
Plus Minus
Gość „Plusa Minusa” poleca. Sebastian Jagielski: Czego boją się twórcy
Reklama
Reklama