Reklama

The Line. Przyszłość miast, czy mrzonka bogacza

Książę Mohammed bin Salman, następca tronu Arabii Saudyjskiej, wymyślił miasto przyszłości. W przeszłości jednak podobne pomysły, mimo szczytnych idei, głównie plajtowały.

Publikacja: 26.03.2021 17:00

The Line ma być miastem przyszłości, ciągnącym się w linii prostej przez 170 kilometrów saudyjskiej

The Line ma być miastem przyszłości, ciągnącym się w linii prostej przez 170 kilometrów saudyjskiej pustyni. Poszczególne dzielnice, przypominające oazy, ma łączyć superszybka podziemna kolej, pędząca z prędkością nawet 500 km/h

Foto: NEOM/RealPress/EuroPics/East News

Film reklamowy The Line nie pozostawia złudzeń – czegoś takiego jeszcze nie było! Zapomnijmy o dawnych aglomeracjach, zatłoczonych i zadymionych, które nie nadają się do życia. Czas na megamiasto! Miasto? Tradycjonalistom trudno będzie przełknąć, że chodzi o 170-kilometrowy odcinek, idealnie prosty, ciągnący się od Morza Czerwonego do północno-zachodniej części kraju, co determinuje jego nazwę. To ma być absolutnie nowatorskie miejsce życia dla miliona osób, otoczonych przez jeszcze większą liczbę robotów, bo – jakżeby inaczej – The Line będzie innowacyjne i zautomatyzowane, naszpikowane technologiami i pełne rozmachu. Wszystko ma kosztować miliardy dolarów, chociaż cena właściwie nie gra roli, bo na biednego nie trafiło – świat ma być po prostu rzucony na kolana, a najlepiej od razu na łopatki.

Pozostało jeszcze 96% artykułu

Tylko 19 zł miesięcznie przez cały rok.

Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Treści, którym możesz zaufać.

Reklama
Plus Minus
Drony, polityka i chaos. Czy Polska potrafi mówić jednym głosem?
Plus Minus
Michał Szułdrzyński: Tajemnica technologicznego sznura Lenina rozwiązana
rozmowa
Włodzimierz Marciniak: Imperium Rosyjskie jest nie do odbudowania
Plus Minus
Męczennik Charlie Kirk
Plus Minus
Dorota Waśko-Czopnik: Od doktora Google’a do doktora AI
Reklama
Reklama