Reklama

Tomasz P. Terlikowski: Homoseksualny problem wypchnięty z kościelnej debaty

Wielkie spotkanie, które ma się odbyć w Watykanie, a dotyczyć przemocy seksualnej w Kościele, nie przyniesie żadnych rezultatów. Wiem, że napisanie tego wprost oznacza, że po raz kolejny zostanę uznany za malkontenta i przeciwnika papieża Franciszka.

Aktualizacja: 22.02.2019 21:55 Publikacja: 22.02.2019 16:00

Tomasz P. Terlikowski: Homoseksualny problem wypchnięty z kościelnej debaty

Foto: Fotorzepa, Rafaał Guz

Tym bardziej że obecnie jedyną dopuszczalną postawą wobec kolejnych pomysłów Ojca Świętego jest bezwarunkowy entuzjazm i przekonywanie, że są one najlepszą, a wręcz jedyną drogą dla Kościoła. Cóż, może i tak jest, ale w tym przypadku trudno znaleźć powody do głoszenia, że spotkanie w Watykanie cokolwiek zmieni na lepsze. A trudno je znaleźć, bo tak się składa, że kardynałowie, których Ojciec Święty Franciszek wyznaczył do najważniejszych na nim ról, wygłaszają opinie, z których wynika, że zamiast dyskutować o problemie, zajmą się kolejnymi pomysłami na zreformowanie Kościoła w duchu postępu.

Pozostało jeszcze 83% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Czytaj, to co ważne.

Reklama
Plus Minus
Jan Maciejewski: Zaczarowana amnestia
Plus Minus
Agnieszka Markiewicz: Dobitny dowód na niebezpieczeństwo antysemityzmu
Plus Minus
Świat nie pęka w szwach. Nadchodzi era depopulacji
Plus Minus
Pierwszy test jedności narodu
Plus Minus
Wirtualni nielegałowie ruszają na Zachód
Reklama
Reklama