W latach 80. XIX wieku Freud (Robert Finster) jest jeszcze lekarzem na dorobku. Pracuje w szpitalu psychiatrycznym i para się hipnozą. Wierzy, że docierając do bolesnych wspomnień pacjenta, jest w stanie uleczyć zarówno jego duszę, jak i ciało. Zrządzeniem losu zostaje wciągnięty w śledztwo w sprawie morderstwa młodej kobiety i poznaje Fleur Salome (Ella Rumpf), ponętne medium, które skrywa mroczną tajemnicę.
Atmosfera serialu jest gęsta, a klimat buduje zarówno obecny w dialogach język niemiecki, jak i surowe wnętrza pomieszczeń. Pasują do nich powracające, często niezrozumiałe, wizje bohaterów oraz nadzy, skąpani we krwi mężczyźni, żywcem wyjęci z artystycznych horrorów. Bo świat „Freuda" to świat okultyzmu i hipnozy, którą można zupełnie zmienić zachowanie człowieka i zmusić do dowolnego niemal czynu. Wystarczy prosty dotyk i kilka słów wyszeptanych do ucha.