Gadali, pili wino. A obok jakiś menel palił papierosa, gapiąc się na nich. Potem, jak zawołali na plan aktora Jakubika, to przyszedł ten stojący z boku menel. Może to właśnie był ten magiczny moment, od którego wszystko się zaczęło.

Cały wywiad będzie można przeczytać w najnowszym "Plus Minus".

Weekendowe wydanie „Rzeczpospolitej” - w piątek u prenumeratorów, w sobotę w kioskach.