Sędzia Bartłomiej Sochański, sprawozdawca, powiedział, że takie ingerencje nie mogą naruszać unijnej i traktatowej zasady przekazania kompetencji, a więc organy Unii mają tylko tyle władzy, ile im państwo członkowskie przyznało.
- To pierwszy krok, który świadczyłby o tym, że ten pseudo Trybunał Konstytucyjny chce podważać ideę nadrzędności prawa UE. Jeżeli PiS pójdzie w tę stronę, to będziemy mieli olbrzymi problem - ocenił w rozmowie z Polsat News Rafał Trzaskowski.
- Bez nadrzędności prawa UE nad polskim rozpada się jednolity rynek i tak naprawdę Unia nie ma sensu, przestaje dobrze funkcjonować. W każdym kraju przepisy byłyby inaczej interpretowane - dodał prezydent Warszawy.
Wiceprzewodniczący PO liczy na to, że "PiS pójdzie po rozum do głowy". - Normalnie jest tak, że trybunały konstytucyjne rozsądzają takie sprawy, ale są w nich prawdziwi sędziowie, którzy starają się być w dialogu z sędziami europejskimi, a tu mamy politruków PiS-owskich, większość z nich to nie są prawdziwi sędziowie - skomentował.