- Podjęliśmy jednogłośną decyzję o formule startu - idziemy jako Koalicja Obywatelska, nie koalicja partii, ale obywateli, ludzi aktywnych, samorządowców - ogłosił w czwartek Grzegorz Schetyna.

W odpowiedzi lider SLD Włodzimierz Czarzasty stwierdził, że "Grzegorz Schetyna zrobił wielki krok w stronę zwycięstwa PiS", zapowiadając jednocześnie powstanie wspólnego bloku z Razem i Wiosną. W TVN24 szef Platformy Obywatelskiej komentował swoją decyzję. - - Jestem w polityce po to, żeby wygrywać. Ten mecz jest najważniejszy w moim, w naszym życiu, bo jest meczem o wszystko. Meczem o to, żeby wygrać z PiS i przywrócić w Polsce normalność - powiedział Schetyna.

- Ten wyborczy werdykt będzie decydował o przyszłości nie tylko na jedną kadencję, a na wiele lat. Widzieliśmy to czy widzimy na Węgrzech, kiedy przegrana opozycji skutkowała kilkoma kadencjami Orbana - dodał.

Lider PO powiedział, że jego partia przegrała ostatnie wybory, ale umie wyciągać z tego wnioski. Jednym z nich jest to, "że trzeba szukać innej formuły współpracy. Szczególnie, że koalicję jako pierwsze opuściło PSL po wyborach europejskich".

Schetyna optymistycznie mówił również o swoich planach tej jesieni. Liczy na co najmniej 40-45 proc. poparcia. - Jestem przekonany, że mamy ogromną szansę, żeby to zrobić - ocenił.