Poseł PiS, Stanisław Piotrowicz, komentując zablokowanie rozpoczęcia obrad KRS przez przedstawicieli Obywateli RP stwierdził, że "garstka niezadowolonych z utraty przywilejów blokowała prace organu konstytucyjnego".
Dopytywany o jakich przywilejach mówi, stwierdził, że nie może być tak, aby "sędziowie, którzy są zwykłymi złodziejami, orzekali dalej". Pozwanie go za te słowa zapowiedziała I prezes SN (według nowej ustawy o SN - w stanie spoczynku) Małgorzata Gersdorf.
Halicki stwierdził, że Piotrowicz powinien za swoje słowa przeprosić.
- A tak naprawdę powinien zniknąć z życia publicznego - dodał.
Poseł PO przypomniał przy okazji przeszłość Piotrowicza, który był prokuratorem w czasach PRL-u i - zdaniem posła Platformy - "gorliwie skazywał i wskazywał członków opozycji do tego, by stawali przed sądami". Przypomniał też, że Piotrowicz został w PRL odznaczony. - Za co? Przecież za to właśnie, że demolował obywatelskie oczekiwania - podkreślił.