W pierwszej połowie początkowo dominowali rywale biało-czerwonych, którzy oddawali dużo strzałów na bramkę Bartłomieja Nawrata, ale pokonać polskiego golkipera udało się tylko naturalizowanemu Brazylijczykowi Thalesowi. Obraz gry odmienił się w 10. minucie, gdy przerwę na żądanie wziął trener Błażej Korczyński. Polacy wkrótce wyrównali, a w 16. minucie wyszli na prowadzenie, gdy rzut karny po faulu na Robercie Gładczaku wykorzystał Mikołaj Zastawnik.

Druga część rozpoczęła się jednak dla gospodarzy zielonogórskiego turnieju fatalnie. Najpierw przypadkowo ale efektownie wyrównał kolejny naturalizowany Brazylijczyk - Fumasa. Po chwili po rzucie karnym tym razem po ręce Gładczaka na 3:2 z rzutu karnego uderzył Thales. Reprezentanci Polski do końca próbowali odwrócić losy spotkania, mieli ku temu kilka niezłych sytuacji, a w końcówce nawet wycofali bramkarza, ale nie zdołali już zmienić wyniku.

W drugim czwartkowym meczu Hiszpania wygrała 4:1 z Finlandią, która będzie rywalem Polaków w piątek.

Eliminacje Mistrzostw Świata w futsalu

Polska - Gruzja 2:3 (2:1)

bramki: Piotr Łopuch (12), Mikołaj Zastawnik (16-karny) - Thales 2 (9, 23-karny), Fumasa (22).