Lechia wyszła na prowadzenie po golu Artura Sobiecha, który w setnym występie w Ekstraklasie celnym strzałem głową pokonał Damiana Węglarza. Asystę przy bramce zaliczył Filip Mladenović - relacjonuje Onet.
Sobiech chwilę później strzelił drugiego gola, ale sędzia nie uznał go z powodu spalonego.
Jagiellonia zdołała wyrównać w drugiej połowie - w 74 minucie po błędzie obrony Lechii celnym uderzeniem popisał się Ognjen Mudrinski.
Dla Lechii remis z Jagiellonią był trzecim remisem w czwartym meczu tego sezonu Ekstraklasy.