Do zbrodni miało dojść 10 lipca. - Terroryści przywiązali ładunki wybuchowe do ciała dziecka na oczach uzbrojonych bojowników IS, a następnie zdetonowali je z bezpiecznej odległości - relacjonował el-Husseini w rozmowie z jedną z lokalnych gazet. IS miało dopuścić się tej makabrycznej zbrodni w celach szkoleniowych - chodziło o zademonstrowanie obserwującym całe zdarzenie przedstawicielom IS sposobów sporządzania min-pułapek.

- Państwo Islamskie ma w pogardzie wszelkie wartości - mówił el-Husseini. - Wysadzenie w powietrze niemowlęcia to najlepszy dowód na to, jak wielkim zagrożeniem dla naszego państwa jest ideologia IS - dodał.

Zamordowane niemowlę miało być dzieckiem mężczyzny, którego IS straciło kilka tygodni temu za udział w zabójstwie jednego z członków Państwa Islamskiego.