Robert Gwiazdowski: Służbowa tradycja w koalicji PO–PiS

Kilka lat temu KGHM napuścił premiera Tuska, by ten napuścił ABW na Kanadyjczyków z Luminy, chcących w Polsce poszukiwać złóż miedzi, czego KGHM sam zrobić nie umiał.

Aktualizacja: 25.11.2020 22:07 Publikacja: 25.11.2020 21:23

Robert Gwiazdowski: Służbowa tradycja w koalicji PO–PiS

Foto: Bloomberg

Dziś inny „narodowy czempion" PGE chce napuścić ABW na Niemców z E.ON i władze Szczecina za założenie spółki New Cogen, która planuje w Ciepłowni Rejonowej Dąbska wytwarzać więcej ciepła ze źródła kogeneracyjnego zasilanego gazem ziemnym zamiast węgla, co jest zgodne z nowymi planami rządu i przyjętą strategią samego PGE. Grozi to ponoć elektrociepłowniom Pomorzany i Szczecin „utratą setek miejsc pracy" i „podwyższeniem cen ciepła". Smaczku sprawie nadaje fakt, że elektrociepłownie te należą do Zespołu Elektrowni Dolna Odra, który należy do PGE, a trwa tam właśnie pogotowie strajkowe przeciwko zapowiedzianym wcześniej zwolnieniom grupowym.

Nie ma się czemu dziwić. Jarosław Kaczyński ogłosił przecież, że „wprowadzanie do spółek ludzi, którzy mają co najmniej doktorat z ekonomii albo prawa związanego z gospodarką, kończy się fatalnie", więc trzeba „odwołać się do innego mechanizmu" i „mianowania ludzi z bliskich środowisk, którzy realizują nasz program". I partyjno-państwowy program rozwoju gospodarki opartej na węglu był realizowany. Teraz zamiast doktoratów w naprawie programu mają się przydać służby specjalne.

Kiedyś Szczecin chciał zbudować z PGE spalarnię odpadów. Jednak „top management" „narodowego czempiona" nie był tym zainteresowany. W efekcie Zakład Termicznego Unieszkodliwiania Odpadów EcoGenerator stanął na Ostrowie Grabowskim. Jego budowę w ubiegłym roku kontrolowało... CBA! Taka „kogeneracja" z ABW.

Gwoli sprawiedliwości trzeba dodać, że tradycja angażowania służb nie zmienia się wraz ze zmianą władzy w koalicji PO–PiS. W 2006 r. kontrwywiad wojskowy zajmował się handlem mięsem z Rosją. W 2012 r. ABW z własnej inicjatywy ogłosiła, że prywatyzacja kolejki na Kasprowy Wierch (cztery wagoniki, parę kilometrów lin stalowych i sześć słupów) grozi „bezpieczeństwu ekonomicznemu państwa". No cóż – jakie państwo, takie służby i takie jego ekonomiczne bezpieczeństwo. W 2010 r. w Szczecinie zbankrutował nawet Polmos produkujący wódkę! Ale jego głównym akcjonariuszem – jak w przypadku PGE – też był Skarb Państwa.

Na szczęście prezydent Piotr Krzystek i radni Szczecina się ABW nie przestraszyli. Jak na razie od podjęcia uchwały o wejściu miasta do spółki z E.ON minęło już 48 godzin, a ABW jeszcze nigdzie nie wkroczyła.

Autor jest adwokatem, profesorem Uczelni Łazarskiego i szefem rady WEI

Opinie Ekonomiczne
Witold M. Orłowski: Gospodarka wciąż w strefie cienia
Opinie Ekonomiczne
Piotr Skwirowski: Nie czarne, ale już ciemne chmury nad kredytobiorcami
Ekonomia
Marek Ratajczak: Czy trzeba umoralnić człowieka ekonomicznego
Opinie Ekonomiczne
Krzysztof Adam Kowalczyk: Klęska władz monetarnych
Opinie Ekonomiczne
Andrzej Sławiński: Przepis na stagnację