Reklama

Ustawa frankowa: plusy i minusy

Prezydencki projekt zamyka pewien etap starcia na linii kredytobiorcy bank, choć nie rozwiązuje problemów kredytobiorców. Zaproponowane rozwiązania wymagają jednak doprecyzowania, tak aby nie budziły wątpliwości i nie działały na niekorzyść konsumentów – przekonują prawnicy Zbigniew Drzewiecki i Marcin Szymański.

Aktualizacja: 20.10.2016 11:55 Publikacja: 20.10.2016 08:33

Ustawa frankowa: plusy i minusy

Foto: Bloomberg

Stare powiedzenie z korytarzy sądowych mówi, że najlepszą ugodą jest taka, z której obie strony są w równym stopniu niezadowolone. Biorąc pod uwagę wyraźne rozczarowanie frankowiczów prezydenckim projektem ustawy o zasadach zwrotu niektórych należności wynikających z umów kredytu i pożyczki, a także nieskrywaną ulgę bankowców, trudno uznać ten projekt za bliski opisanego powyżej ideału.

Nie sposób zaprzeczyć, że projekt ustawy, którym w czwartek ma się zająć Sejm, nie odnosi się do istoty problemu powstałego w związku z masowo zawieranymi w latach 2006–2009 umowami kredytu waloryzowanego w stosunku do waluty obcej. Dotyczy to zarówno tzw. kredytów denominowanych, jak i indeksowanych, różniących się od siebie jedynie konstrukcją klauzul waloryzacyjnych. Tzw. spready walutowe, którymi zajęto się w projekcie ustawy, jakkolwiek nie pozbawione znaczenia, stanowią co najwyżej wierzchołek problemu, lecz bynajmniej nie jego sedno.

Pozostało jeszcze 90% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Czytaj, to co ważne.

Reklama
Opinie Prawne
Mateusz Radajewski: Potrzebujemy apolitycznego Trybunału Stanu
Opinie Prawne
Jacek Dubois: Pomóżmy ministrowi Żurkowi
Opinie Prawne
Krzysztof Augustyn: Adwokatura nie może być muzeum paragrafów
Opinie Prawne
Paulina Kieszkowska: Ministrze, nie idźmy tą drogą!
Opinie Prawne
Robert Gwiazdowski: Transparentny jak sędzia TSUE
Reklama
Reklama