Czy „wydane po cichu” orzeczenie z Luksemburga faktycznie rozwiązuje polskie spory o skutki nieważności umów kredytowych?

Jednym z nieoczekiwanych skutków przetaczającej się przez polskie sądy fali tzw. procesów frankowych jest wejście do szerszej debaty prawniczej problemów, które dotychczas rozważane były raczej w wąskim kręgu teoretyków prawa cywilnego.

Publikacja: 14.07.2020 16:31

Czy „wydane po cichu” orzeczenie z Luksemburga faktycznie rozwiązuje polskie spory o skutki nieważności umów kredytowych?

Foto: Adobe Stock

Dotyczy to również renesansu dyskusji o instytucji bezpodstawnego wzbogacenia, w kontekście skutków ewentualnego ustalenia nieważności lub innego rodzaju nieskuteczności konsumenckich umów kredytowych. Sądy muszą zatem mierzyć się na przykład z problematyką ustalenia właściwej w takim przypadku podstawy żądania zwrotu (kondykcji), stosowaniem teorii salda lub teorii dwóch kondykcji, czy też zasadnością wynagrodzenia z tytułu bezumownego korzystania z cudzego kapitału. Tematy te przeszły więc z naukowych opracowań do prawniczego mainstreamu. Jak w każdej dyskusji, każda ze stron sporu prawnego przedstawia swoje oceny i argumenty, do czego ma prawo, podobnie jak do ich przedstawienia w sądzie (warto zresztą tę oczywistą rzecz podkreślić, bo okazuje się, że zgodnie z informacjami prasowymi Rzecznik Finansowy wystąpił przeciwko jednemu z banków w związku z tym, że ten sformułował w stosunku do konsumentów roszczenie o wynagrodzenie za korzystanie z kapitału).

Pozostało jeszcze 86% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Reklama
Opinie Prawne
Piotr Szymaniak: Smutny obraz Trybunału Konstytucyjnego
Opinie Prawne
Łukasz Cora: Ruch Obrony Granic ośmiesza państwo i obniża jego autorytet
Opinie Prawne
Paulina Szewioła: Zmarnowana szansa na jawność wynagrodzeń
Opinie Prawne
Ewa Szadkowska: Rejterada ekipy Bodnara
Opinie Prawne
Piątkowski, Trębicki: Znachorzy próbują „leczyć” szpitale z długów
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama