Reklama

Mariusz Muszyński: Komentarz subiektywny w sprawie Xeroflor

Właściwie to nie chciałem się wypowiadać na temat wyroku Europejskiego Trybunału Praw Człowieka (ETPC) w sprawie XseroFlor v. Polska. Zawsze można mi zarzucić subiektywizm. Jednak wobec wielu absurdalnych informacji wprowadzanych do obiegu publicznego postanowiłem zabrać głos.

Aktualizacja: 10.05.2021 12:21 Publikacja: 10.05.2021 11:52

Mariusz Muszyński

Mariusz Muszyński

Foto: PAP/Radek Pietruszka

Na początek trzeba wyjaśnić, jaki jest rzeczywisty skutek orzeczenia. Otóż ten wyrok nie ma charakteru normatywnego. Jest rozstrzygnięciem indywidualnym Nie wchodzi bezpośrednio do systemu prawa krajowego, a jedynie podlega wykonaniu. I do tego czasu pozostaje wyłącznie w sferze zobowiązań zewnętrznych kraju.

Zgodnie z treścią sentencji, a tylko sentencja ma charakter wiążący, ETPC uznał, że doszło do naruszenia prawa do sądu. I zasądził na rzecz skarżącego sumę 3418 euro jako zwrot kosztów i wydatków. I to jest skutek bezpośredni. Jedyny. Swoja drogą chyba trochę ETPC wykorzystał tu skarżącą spółkę, bo główny aspekt sprawy - dotyczący naruszenia prawa własności, gdzie skarżąca żądała zadośćuczynienia - ETPC odrzucił. To aż śmierdzi polityką a nie sprawiedliwością.

Pozostało jeszcze 92% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Czytaj, to co ważne.

Reklama
Opinie Prawne
Jarosław Gwizdak: Za młodzi (nie tylko na Heroda)
Opinie Prawne
Michał Góra: Czy NRA ma rację, zakazując łączenia statusu aplikanta i asystenta sędziego?
Opinie Prawne
Paweł Rochowicz: Lekcja historii i sejmowej matematyki
Opinie Prawne
Rafał Kowalski: Czy nadchodzi podatkowa odwilż? Unijne deklaracje dają cień nadziei
Opinie Prawne
NIS2: Czy UE wymusza nadregulację?
Reklama
Reklama