Reklama
Rozwiń

Uczelnie chcą kształcić elity

Elitarne szkolnictwo wyższe i wielka nauka są kosztowne. Oznacza to, że muszą być jednocześnie finansowane z wielu źródeł.

Publikacja: 28.02.2019 21:00

Uczelnie chcą kształcić elity

Foto: 123RF

Pojęcie elity ma raczej negatywne konotacje w potocznej świadomości. Wynika to z dość powszechnej niechęci do trwałego uprzywilejowania pewnych grup społecznych w kategoriach ekonomicznych i kapitału społecznego, czyli możliwości skutecznego oddziaływania na innych. Szczególnie niepopularne jest dziedziczenie tych przywilejów (nepotyzm). A przecież elity, a ściślej ich jakość, mają zasadnicze znaczenie dla sukcesów państw i społeczeństw.

Oprócz elit funkcjonujących na tradycyjnych zasadach pojawiają się nowe, silnie umocowane w nowoczesnej gospodarce i technologii, widoczne przede wszystkim w mass mediach i w sieci. Na szczytach tworzonych za pomocą wyszukiwarek internetowych list i rankingów „najbardziej wpływowych", „najpopularniejszych" czy „ludzi sukcesu" znajdują się często: blogerzy, skandaliści, muzycy, aktorzy, sportowcy, przedsiębiorcy czy osobowości medialne. Rzadko spotyka się tam przedstawicieli tradycyjnych elit politycznych, ekonomicznych, naukowych. A wynika to stąd, że młode osoby żyjące głównie w sieci nie znają tych grup i niewiele o nich wiedzą.

Pozostało jeszcze 86% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Opinie Ekonomiczne
Bogusław Chrabota: Upały dołują światowe PKB
Opinie Ekonomiczne
Michał Hetmański, Kamil Laskowski: Hutnictwo to wyjątek od piastowskiej doktryny Tuska
Opinie Ekonomiczne
Krzysztof Adam Kowalczyk: Obniżka podatków to miraż. Należałoby je podnieść – na obronę
Opinie Ekonomiczne
Witold M. Orłowski: Wiadomość o śmierci Zachodu nieco przesadzona
Opinie Ekonomiczne
Marian Gorynia: Dlaczego organizujemy Kongres Ekonomistów Polskich?