Dziemianowicz-Bąk: Rząd PiS zapomniał o pracownikach

- Priorytetem władzy jest dzisiaj tę władzę utrzymać, a nie odpowiedzieć na realne potrzeby Polek i Polaków – oceniła Agnieszka Dziemianowicz-Bąk, posłanka Lewicy w rozmowie z Jackiem Nizinkiewiczem.

Publikacja: 17.04.2020 13:58

Dziemianowicz-Bąk: Rząd PiS zapomniał o pracownikach

Foto: tv.rp.pl

W rozmowie z Jackiem Nizinkiewiczem, Agnieszka Dziemianowicz-Bąk, posłanka Lewicy zapytana o to, jak ocenia zniesienie przez rząd części restrykcji w celu pobudzenia gospodarki, odpowiedziała, że wiele z wcześniejszych restrykcji w ogóle nie powinno być wprowadzonych.

- Mam na myśli zakazy wchodzenia do lasu, spotykania się w parkach, czy wychodzenia rekreacyjnie na tereny zielone. W tym sensie można pochwalić rząd, że wycofał się z tych głupich decyzji, ale ciężko nazwać to etapem wychodzenia z kryzysu – oceniła posłanka Lewicy.

Zdaniem Agnieszki Dziemianowicz-Bąk kryzys spowodowany przez koronowirsua jest nie tylko kryzysem zdrowotnym, ale też społecznym i gospodarczym.

- Pół miliona osób straciło pracę i środki do życia, za chwilę, wraz z kolejnym miesiącem, kolejne setki tysięcy osób nie otrzymają wynagrodzenia, albo otrzymają tylko część pieniędzy. Dla nich rząd PiS-u nie ma żadnej oferty – mówiła posłanka Lewicy.

- Będąc rozczarowana poprzednimi tarczami antykryzysowymi, liczyłam na to, że Mateusz Morawiecki przedstawi jakiś plan dla osób, o których zapomniał jego rząd. Niestety rozczarowałam się. Mam na myśli wszystkie osoby, które zostały zwolnione ze względu na to, że były na umowach śmieciowych – dodała Dziemianowicz-Bąk.

Posłanka Lewicy odniosła się również do ewentualnych majowych wyborów prezydenckich. - Wybory 10 maja nie powinny się odbyć, ponieważ nie da się ich przygotować. Przecież jeszcze nawet nie wiemy, jak te wybory miałyby wyglądać, czy będą to wybory normalne, czy korespondencyjne - komentowała.

W rozmowie z Jackiem Nizinkiewiczem, Agnieszka Dziemianowicz-Bąk, posłanka Lewicy zapytana o to, jak ocenia zniesienie przez rząd części restrykcji w celu pobudzenia gospodarki, odpowiedziała, że wiele z wcześniejszych restrykcji w ogóle nie powinno być wprowadzonych.

- Mam na myśli zakazy wchodzenia do lasu, spotykania się w parkach, czy wychodzenia rekreacyjnie na tereny zielone. W tym sensie można pochwalić rząd, że wycofał się z tych głupich decyzji, ale ciężko nazwać to etapem wychodzenia z kryzysu – oceniła posłanka Lewicy.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Polityka
Wybory do PE. Kosiniak-Kamysz wyjaśnia, co zachęci wyborców do wędrówki do urn
Polityka
Z rządu do Brukseli. Ministrowie zamienią Sejm na Parlament Europejski
Polityka
Inwigilacja w Polsce w 2023 r. Sądy zgadzały się w ponad 99 proc. przypadków
Polityka
Wybory do Parlamentu Europejskiego. Ministrowie na "jedynkach" KO w wyborach. Mamy pełne listy
Polityka
Najdłuższy stażem europoseł z Polski nie będzie kandydował w wyborach do PE